fot. arch.

Legionowskie siatkarki zrobiły, co do nich należało, pokonując w sobotnie popołudnie (2 marca) przedostatnią w pierwszoligowej tabeli ekipę Karpaty-PANS Krosno. Dla gospodyń nie był to jednak łatwy mecz i zanim uporały się z kolejną w tym sezonie sportową przeszkodą, musiały sporo się napocić.

Sobotnie spotkanie w Arenie legionowianki rozpoczęły wzorowo, zdobywając trzy punkty z rzędu. Co więcej, szybko osiągniętą przewagę zdołały utrzymać, w połowie otwierającego seta prowadząc 12:8. I chociaż przyjezdne bardzo starały się odrobić tę (jak na kobiecą siatkówkę) niewielką stratę, nic im z tego nie wyszło. Po udanym finiszu Novianki wygrały pierwszą partię 25:18. Od początku drugiej rywalki stawiły im już jednak dużo większy opór. Przez wiele minut trwała zacięta walka punkt za punkt, z lekkim wskazaniem na drużynę Grzegorza Kowalczyka, raz po raz wychodzącą na skromne prowadzenie. Wreszcie jednak Novianki zaliczyły udaną serię, po której odskoczyły na 13:7. I kiedy wydawało się, że po takich ciosach Karpaty się już nie podniosą, ambitne, konsekwentnie grające przyjezdne zdołały doprowadzić do remisu po 18, a następnie osiągnąć dwupunktową przewagę. Wówczas, dopiero kiedy gospodyniom zaczął palić się grunt pod nogami, włączyły one wyższy bieg i koncertowo wyszły z opresji, wygrywając drugie rozdanie do 23. W trzecim tylko na początku goście dotrzymywali legionowiankom kroku. Z czasem zaczęli coraz bardziej tracić dystans, by pod koniec ostatniego, jak się okazało, w tym meczu seta przegrywać już 12:19. Co prawda w szeregi miejscowych wkradło się wtedy małe, częste w takich przypadkach rozprężenie i po kilku minutach ten dystans zmniejszył się do zaledwie dwóch „oczek” (19:21), lecz siatkarską wojnę nerwów lepiej zniosły gospodynie, które wygrały trzeciego seta do 22, a całe trwające półtorej godziny spotkanie 3:0. Jego najlepszą zawodniczką została wybrana Wiktoria Górecka.

Następny ligowy pojedynek dziesiąta aktualnie LTS Legionovia rozegra w poniedziałek 11 marca. Tego dnia do legionowskiej Areny przyjedzie trzeci w pierwszoligowej stawce ENEA Klub Siatkarski Piła. Początek rywalizacji zaplanowano na godz. 17.30.

LTS Legionovia Legionowo – Karpaty-PANS Krosno 3:0 (25:18, 25:23, 25:22)

Poprzedni artykułProjekcja z przeszłości
Następny artykułKarny niefart
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.