fot. B. Bator

Od piątku do niedzieli siatkarki Legionovii rywalizowały w Radomiu z trzema innymi klubami uczestniczącymi w międzynarodowym turnieju pod rzadką wśród sportowych imprez nazwą „I love volleyball”. Traktując rywalizację jako przygotowanie do rozgrywek ligowych, legionowianki zakończyły zawody na najniższym stopniu podium.

W piątkowym meczu otwarcia turnieju naprzeciw Legionovii stanęły gospodynie, siatkarki E.Leclerc Radomki Radom. Mimo zmian kadrowych i dużego rotowania składem przez trenera Piotra Olenderka, jego podopieczne przeważały w każdym secie i w całym spotkaniu wyraźnie wygrały 3:0 (25:14, 25:22, 25:14). Dwa kolejne starcia były już dla nich mniej udane. W sobotę siatkarki z Areny uległy ekipie ŁKS Commercecon Łódź 1:3 (25:19, 19:25, 16:25, 24:26), w niedzielę zaś RC Cannes 0:3 (22:25, 19:25, 28:30). Na otarcie łez został im przyznany Zuzannie Góreckiej tytuł najlepszej przyjmującej turnieju.
Jak podkreśla sztab szkoleniowy Legionovii, zajęta w Radomiu lokata to sprawa drugorzędna. Liczyła się możliwość sprawdzenia aktualnej dyspozycji zawodniczek i „w boju”, a nie na treningu przećwiczenia skuteczności różnych rozwiązań taktycznych. Turniej dostarczył też trenerom sporo materiału do analizy. Z jej dokonaniem muszą się jednak pospieszyć. Już w nadchodzący weekend Legionovia Legionowo zmierzy się w Bobolicach z Chemikiem Police, Eneą PTPS Piła i Bank Pocztowy Pałacem Bydgoszcz.

Klasyfikacja końcowa turnieju
1. ŁKS Commercecon Łódź (3 wygrane, sety 9:3)
2. RC Cannes (1 wygrana, sety 5:6)
3. Legionovia Legionowo (1 wygrana, sety 4:6)
4. E.Leclerc Radomka Radom (1 wygrana, sety 4:7)

Legionovia: Polak, Kicka, Damaske, Olenderek, Skorupa, Jasek, Ada Adamek (libero) oraz Górecka, Wójcik, Pickrell i Aga Adamek (libero).

Poprzedni artykułGrabiec w prokuraturze
Następny artykułWyborczy nieporadnik
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.