fot. Powiat Legionowski

Jakiś czas temu, zainspirowani do działania przez wielu zaniepokojonych mieszkańców, przedstawiciele władz powiatu oraz wchodzących w jego skład gmin powołali do życia grupę roboczą mającą czuwać nad działalnością wykorzystujących każdy skrawek terenu inwestorów i przestrzeganiem przez nich ładu przestrzennego. Kolejne spotkanie tego gremium odbyło się 22 kwietnia w legionowskim starostwie.

Główny cel działalności powiatowej grupy roboczej jest jasny: przeciwdziałanie powstawaniu inwestycji burzących ład przestrzenny i obniżających jakość życia mieszkańców. Osobną kwestią jest to, na ile owej grupy robota może pokrzyżować plany wielu jadącym ostatnio „po bandzie” deweloperom. Jak napisano na internetowej stronie powiatu legionowskiego, „pomysł bliskiej współpracy powiatu i gmin jest odpowiedzią na coraz liczniejsze próby intensyfikowania zabudowy na obszarach, gdzie plany miejscowe przewidują powstawanie domów jednorodzinnych. Zapisy prawa budowlanego są przez deweloperów wykorzystywane, by w takich miejscach lokować zabudowę szeregową, a następnie omijać normatywy wielkości działek budowlanych ustalone w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego”. Jak zatem widać, jest się nad czym pochylić. Pytanie tylko, czy w starciu z żonglującymi paragrafami prawnikami inwestorów gminni oraz powiatowi urzędnicy będą w stanie wyegzekwować swoje racje. Znając życie, można mieć co do tego spore wątpliwości.

Póki co, jednym z rezultatów ściślejszej na tym polu współpracy legionowskiego starostwa oraz urzędów poszczególnych gmin są szybsza wymiana korespondencji i dokumentów między samorządami, a przede wszystkim bardziej wnikliwa analiza wniosków o pozwolenie na budowę, zwłaszcza pod kątem wielkości nieruchomości, na której ma powstać budynek, jak również liczby budynków, które inwestor chce postawić. Do treści decyzji o pozwoleniu na budowę dodano też zapis, który jasno wskazuje, że nie przesądza ona o późniejszych możliwościach podziału nieruchomości. Mając już zatem w rękach pewne narzędzia, kwietniowe spotkanie powiatowej grupy roboczej poświęcono podsumowaniu wypracowanych wspólnie rozwiązań oraz wymianie doświadczeń w zakresie ich stosowania.

Poprzedni artykułMarszałek inwestuje w powiat
Następny artykułJest zgoda na punkt szczepień
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.