Od pięciu lat mieszkańcy lokali komunalnych i socjalnych zarządzanych przez KZB Legionowo swoje zaległości z tytułu ich użytkowania mogą regulować w formie świadczenia rzeczowego. Jak dotąd skorzystało z tej możliwości blisko 60 osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Oferta miejskiej spółki wciąż jest aktualna i wedle zapewnień jej kierownictwa, dla nikogo nie zabraknie pracy.

Akcja pod hasłem „Odpracuj czynsz” jest prowadzona od 2014 roku. Wśród jej beneficjentów są zarówno ci, co przyłożyli się do zleconych przez KZB zadań, jak i tacy, u których wystąpił przysłowiowy słomiany zapał. Dość powiedzieć, że trzy osoby w ogóle nie przystąpiły do uzgodnionej wcześniej pracy, zaś 12 zerwało porozumienie w trakcie jej świadczenia. – W ramach akcji „Odpracuj czynsz” wykonywane są drobne czynności porządkowe, takie jak koszenie trawy, grabienie liści, czy odśnieżanie. Osobom wykwalifikowanym oferujemy natomiast prace malarskie klatek schodowych, ogrodzeń urządzeń placów zabaw itp. Dzięki ich umiejętnościom udało się m.in. wyremontować klatki schodowe w budynkach przy ul. Suwalnej A, B oraz przy Olszankowej C – mówi Kazimierz Żmijewski, kierownik działu administrowania nieruchomościami KZB Legionowo.

Według dokonanego w spółce podsumowania, wartość pracy wszystkich dłużników osiągnęła prawie 300 tys. zł. Co ciekawe, 10 osób „wyrobiło” już w ten sposób ponad 10 tys. zł! Spora grupa innych niewiele im ustępuje: pięciu lokatorów odpracowało od 8 do 10 tysięcy, 16 osób od 2 do 5 tysięcy, 9 od tysiąca do dwóch, a 14 poniżej tysiąca złotych. Dla kontrastu, mieszkający w zasobach KZB legionowianie, których ta forma spłaty zadłużenia przerosła, wytrzymali raptem od 5 do 30 godzin. I oczywiście z czynszowych długów ich to nie wyciągnęło.

Wartość świadczenia określono w kalkulacji zakładającej, że godzina pracy mieszkańca jest warta 12 zł brutto. – Kwota odpowiadająca wartości świadczenia jest bez żadnych potrąceń ewidencjonowana na analitycznym koncie dłużnika. I co ważne, od razu pomniejsza jego należność główną, a nie służy spłacie zaległych odsetek. Nie stanowi ona również źródła przychodów, nie jest zatem przychodem podlegającym opodatkowaniu podatkiem od osób fizycznych – podkreśla Kazimierz Żmijewski.

Swój akces do działania zgłosiło dotąd niespełna 10 proc. zadłużonych mieszkańców. Pomysłodawcy akcji nie kryją, że liczyli na większe zainteresowanie. Liczyli i wciąż liczą. Stąd informacje w formie ogłoszeń na klatkach schodowych oraz podczas indywidualnych kontaktów w ramach postępowań windykacyjnych. Obecnie toczy się aż 30 spraw wytoczonych dłużnikom o eksmisję z lokali na skutek niepłacenia czynszu. – Apelujemy do wszystkich dłużników o składanie wniosków w sprawie spłaty zaległości poprzez wykonanie świadczenia rzeczowego. Jeśli dłużnikiem jest osoba posiadająca przeciwwskazania do pracy fizycznej, wówczas może ją za nią wykonywać ktoś z rodziny lub przyjaciel. Także w miejscu zamieszkania, na przykład w swojej klatce schodowej – zachęca Irena Bogucka, prezes spółki KZB Legionowo.

W rekordowym, 2016 roku w akcji „Odpracuj czynsz” wzięły udział 22 osoby, a wartość wykonanych przez nie prac przekroczyła 92 tys. zł. Dwa lata później liczba chętnych zmalała o połowę, a odpracowały one zaledwie 21 tys. zł. W tym będzie zapewne jeszcze gorzej, bo jak dotąd podjęły się tego tylko trzy osoby.

Poprzedni artykułWindy do wymiany
Następny artykułGra lepsza niż wyniki
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.