fot. arch.

Każda seria kiedyś się kończy. Dobiegła więc końca także i ta śrubowana przez Legionovię KZB Legionowo. Po komplecie zwycięstw w rundzie wiosennej podopieczni Michała Pirosa stracili w końcu punkty. W sobotę (9 kwietnia), w 25 kolejce III ligi w grupie 1, legionowianie na wyjeździe zremisowali bezbramkowo z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Pozycji lidera jednak nie stracili i wciąż mają nad grupą pościgową bezpieczną przewagę.

Spotkanie rozpoczęło się z półgodzinnym poślizgiem, ekipa Legionovii miała bowiem problem z autokarem i nie była w stanie dotrzeć na czas. Oczekiwanie jednak się miejscowym kibicom opłaciło, byli bowiem świadkami naprawdę dobrego spotkania, z dużą liczbą podbramkowych akcji – tak z jednej, jak i z drugiej strony. Brakowało jednak tego, co w piłce nożnej dla większości jej miłośników jest najważniejsze, czyli goli.

Najlepszą, stuprocentową okazję do strzelenia bramki miała tego dnia Lechia. W 67 minucie Kamil Szymczak wykorzystał spore zamieszanie związane z tym, kto ma wznowić grę z autu, po czym wyrzucił piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Remigiusza Biernata. Piłkarz Lechii, widząc oddalającego się od swojej bramki Jana Krzywańskiego, przytomnie zagrał prostopadłe podanie do nadbiegającego Ernesta Warczyka. Ten zaś, będąc już przed pustą bramką, na szczęście dla Legionovii fatalnie przestrzelił i posłał piłkę ponad poprzeczką.

Biorąc zatem pod uwagę chociażby tylko tę niewykorzystaną, idealną sytuację, Legionovia może być właściwie zadowolona z wywalczonego z Lechią jednego „oczka”. Mimo straty punktów legionowianie nadal zajmują pozycję lidera i nad drugą w tabeli Polonią Warszawa mają siedem punktów przewagi. Trzeba jednak mieć na uwadze, że Czarne Koszule rozegrały dotychczas o dwa mecze mniej. Kolejne spotkanie podopieczni trenera Pirosa zagrają w Wielką Sobotę. O godzinie 15.00, w trzecim już z rzędu meczu wyjazdowym, Legionovia zmierzy się ze Zniczem Biała Piska.

Lechia Tomaszów Mazowiecki – Legionovia Legionowo 0:0

Lechia: Baran – Jakubczyk, Cyran, Turewicz, Drabik, Lewiński (86’ Kapica), Kaproń, Dunajski (75’ Pecyna), Szymczak, Nowak (63’ Ernest Warczyk), Sulima (63’ Biernat).
Legionovia: Krzywański – Kaczorowski, Waszkiewicz, Bujak, Wojdyga, Papazjan (53’ Sonnenberg), Koziara (49’ Zjawiński), Rymek (83’ Gołąb), Bajdur, Mroczek (83’ Pociecha), Balicki.