fot. arch.

Jak było do przewidzenia, w rozgrywanych w Płocku derbach Mazowsza beniaminek z Legionowa nie sprostał wicemistrzowi Polski. Sobotnie (30 marca) spotkanie z Zepterem KPR, kończące jednocześnie zasadniczą rundę rozgrywek piłkarzy ręcznych, ORLEN Wisła Płock wygrała 26:16.

Nawet największym fanom KPR-u trudno było oczekiwać, że dzięki wyjazdowi do Płocka legionowianie poprawią swoją sytuację w tabeli. Nie wyobrażali sobie tego również miejscowi kibice, którzy z zadowoleniem przyjęli szybkie objęcie prowadzenia przez swoją drużynę. Pierwsze trafienie goście zaliczyli dopiero w piątej minucie, ale od tego momentu poczynali sobie na boisku całkiem nieźle. Znalazło to również odzwierciedlenie w wyniku, bo po blisko dwudziestu minutach gry przegrywali z gospodarzami zaledwie 4:5. Wtedy zaniepokojony takim obrotem sprawy Xavi Sabate, ich szkoleniowiec, wziął nawet czas, aby zachęcić swoich zawodników do cięższej pracy. Udało mu się to wprawdzie połowicznie, gdyż tempo rozgrywanych przez nich akcji za bardzo nie wzrosło. Wiślacy zrobili jednak swoje, dzięki czemu do szatni schodzili zrelaksowani i spokojni, z czterema bramkami przewagi.

Po przerwie, przez dobrze ponad kwadrans gry, podopieczni Michała Prątnickiego wciąż trzymali się blisko utytułowanego rywala. Zmniejszyli nawet swoją stratę do trzech trafień. Stopniowo jednak Wisła zaczęła lepiej wykorzystać większe doświadczenie oraz klasę sportową, więc chociaż Zepter KPR robił, co mógł, przewaga skuteczniejszych w ataku miejscowych stopniowo wzrastała. Koniec końców, po ostatnim gwizdku sędziego, wynosiła ona dziesięć bramek. W sobotę „nafciarze” pozwolili legionowianom wbić sobie ich tylko szesnaście i zasłużenie zgarnęli komplet punktów.

Jakby tego było mało, kiepskie wieści dotarły do ekipy Zeptera z Opola, gdzie tamtejsza Gwardia uległa bezpośrednio wyprzedzającej ostatniego w tabeli beniaminka ekipie Energa Wybrzeże Gdańsk 29:33. Oznacza to, że przed rozpoczęciem fazy play-out ma ona nad legionowianami już siedem „oczek” przewagi. Teraz drużyny z miejsc od 9 do 14, przy zachowaniu dotychczasowego dorobku punktowego, zagrają ze sobą po jednym meczu w systemie każdy z każdym. W pierwszym z pięciu spotkań tej rundy, w sobotę (6 kwietnia), Zepter KPR zmierzy się na wyjeździe ze wspomnianymi wcześniej opolanami. Początek meczu o godz. 18.00.

ORLEN Wisła Płock – Zepter KPR Legionowo 26:16 (11:7)

Bramki dla KPR-y zdobywali: Ciok – 4, Tylutki – 3, Laskowski, Fąfara i Lewandowski – po 2, Pawelec, Bogudziński i Klapka – po 1.

Poprzedni artykułRów z promilami
Następny artykułRowery prima sort
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj