fot. arch.

W ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej koszykarze rywalizującego w II lidze Legionu Legionowo pokonali u siebie Ochotę Warszawa 93:71. Zdobyte w niedzielę (24 marca) dwa punkty wiele im już jednak nie dały: w liczącej szesnaście drużyn grupie B zakończyli rozgrywki na trzynastym miejscu. Osiem najlepszych ekip zmierzy się teraz w play-offach.

W spotkaniu z zamykającą tabelę Ochotą koszykarzom Legionu nie pozostawało nic innego, jak podsumować kończący się dla nich sezon efektownym zwycięstwem. I tak właśnie postąpili, szczególnie w pierwszej kwarcie, w której zdobyli aż 34 punkty, tracąc ich przy tym 19. Co prawda kolejną część spotkania minimalnie wygrali warszawianie, jednak w trzeciej kwarcie prowadzony przez Łukasza Pacochę Legion znów dominował, praktycznie rozstrzygając losy meczu. I chociaż goście z Ochoty, na przysłowiowe otarcie łez, wygrali ostatnią kwartę czterema „oczkami”, to cały niedzielny pojedynek przegrali 71:93. I razem z wyprzedzającą ich, finiszującą na piętnastym miejscu ekipą BS Mińsk Mazowiecki stracili prawo gry w rozgrywkach 2LM.

Drużyny, które zajęły miejsca 1-8 w każdej z czterech grup koszykarskiej II ligi, rozpoczęły już zmagania w fazie play-off. Natomiast dla klubów na miejscach od 9 do 16 obecny sezon dobiegł właśnie końca.

KS Legion Legionowo – MKS Ochota Warszawa 93:71 (34:19, 23:24, 26:14, 10:14)

Punkty dla Legionu zdobywali: Motel – 17, Słoniewski – 15, Nieporęcki – 14, Kus – 13, Lewandowski – 12, Rudko – 10, Çalişkan – 5, Nyckowski – 3, Grzeliński i Śliwiński – po 2.

Poprzedni artykułWpływowy Antek
Następny artykułKanapka z medialnym pasztetem
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj