Każda inwestycja ma, a przynajmniej powinna mieć swój początek i koniec. Oddana właśnie do użytku legionowska strzelnica pneumatyczna, mieszcząca się na terenie Szkoły Podstawowej nr 1, posiada i jedno, i drugie. Wszyscy goszczący na oficjalnym, zorganizowanym przed tygodniem otwarciu obiektu mogli osobiście przekonać się, jak bardzo jest on wystrzałowy.
Wszystko zaczęło się od członków Legionowskiego Towarzystwa Sportowego, prowadzących podobną placówkę w Maryninie. Na pozór blisko stolicy powiatu, lecz w praktyce jednak od niej daleko. – Kilkanaście miesięcy temu przyszli do mnie, mówiąc, że fajnie by było, gdyby taki sportowy obiekt powstał w Legionowie. Wtedy przypomniało mi się, że po rozbudowie „jedynki” jest ten strych, w którym teraz stoimy, i że jest niewykorzystany. Bardzo im się to spodobało, a do tego jeszcze MON ogłosiło konkurs na dofinansowanie i wszystkie te elementy się zgrały. Wiadomo, że żyjemy w niespokojnych czasach i wiadomo też, że młodzież trzeba jakoś oderwać od smartfonów oraz wirtualnego świata. A strzelectwo może dla niektórych być fajną alternatywą – uważa prezydent Legionowa Roman Smogorzewski. A zarazem wstępem do służby w wojsku czy policji. – Mamy tutaj pięć szerokich, komfortowych stanowisk elektronicznych z systemem SIUS, który automatycznie zlicza wyniki. Nie trzeba podchodzić do tarczy, zrywać jej i oceniać. Wynik strzelca po prostu pojawia się na ekranie – podkreśla Daniel Golicki, prezes Legionowskiego Towarzystwa Sportowego
Poza salą strzelecką, na powierzchni blisko 330 m² znalazło się miejsce dla magazynu oraz pomieszczenia socjalnego. Wydzielono tam również poczekalnię i szatnię, zapewniając pełną dostępność dla osób z niepełnosprawnościami. Gospodarzem strzelnicy jest istniejące od 2018 roku Legionowskie Towarzystwo Sportowe, prowadzące m.in. treningi strzeleckie dla dorosłych, dzieci i młodzieży. – Świetnie, że ten obiekt, z oddzielną klatką schodową, może funkcjonować jakby obok szkoły, także w soboty i niedziele. Mam nadzieję, że w oparciu o tych społeczników jak najwięcej młodych ludzi z Legionowa i powiatu znajdzie tutaj miejsce, gdzie pożytecznie będą mogli spędzać swoje wolne chwile. A być może zaczną też swoją karierę sportową – mówi prezydent Smogorzewski. – Stowarzyszenie ma już przeszło tysiąc członków, więc rozwijamy się, a to jest naprawdę duży element, który nam w tym pomoże, jednocześnie dając coś społeczności lokalnej – dodaje prezes LTS-u.
Mając do dyspozycji nowy i nowoczesny obiekt, członkowie klubu liczą na szybki przyrost liczby zawodników. Ale też na prowadzenie dla uczniów lekcji w ramach zajęć zwanych edukacją dla bezpieczeństwa. Póki co strzelnicę czeka krótki organizacyjny rozruch, po którym szybko ma się ona wstrzelić do świata lokalnego sportu. – Chcemy oderwać młodych ludzi od telefonów, od monitorów i zaproponować im coś innego. Obojętnie zresztą, jaki to będzie sport, byle zaczęli się ruszać – uważa Andrzej Kijowski, prezes Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego. Korzystając z obecności w Legionowie, szef PZSS symbolicznie podziękował prezydentowi miasta za pomoc w rozwoju tej dyscypliny. – To naprawdę świetna inicjatywa, i LTS-u, i samorządu, czyli rady miasta i prezydenta, że zdecydowali się poświęcić pewne środki i zrobić coś pięknego. Coś, co na pewno będzie wykorzystywane.
Umiejscowieni w odległości dziesięciu metrów od tarcz strzelcy mają w Legionowie do dyspozycji karabinki pneumatyczne o niewielkiej energii wystrzału, rzędu siedmiu dżuli. Nie są one głośne, więc pozostaną bez wpływu na komfort pracy uczniów „jedynki”. Ani też, co bardzo istotne, dla życia i zdrowia ich użytkowników. – W sporcie strzeleckim wypadków nie było od wielu, wielu lat. Żadnych. I mam nadzieję, że dzięki dalszemu rygorystycznemu przestrzeganiu procedur bezpieczeństwa tak pozostanie – mówi Andrzej Kijowski.
Całkowity koszt legionowskiej strzelnicy pneumatycznej przekroczył 720 tys. zł. Kwotą 300 tysięcy miasto zostało wsparte w jej budowie przez Ministerstwo Obrony Narodowej.