fot. arch.

Podczas patrolowania terenu gminy policjanci z Jabłonny zwrócili uwagę na rowerzystę jadącego środkiem drogi. Podczas kontroli okazało się, że kierowca jednośladu ma przy sobie narkotyki. Grozi mu za to teraz do trzech lat pozbawienia wolności.

W trakcie rozmowy z mundurowymi 41-letni rowerzysta był bardzo zdenerwowany. Przez całą rozmowę unikał kontaktu wzrokowego. Takie zachowanie nie uszło uwadze mundurowych, szybko też poznali jego powód. Podczas kontroli osobistej okazało się, że 41-latek miał przy sobie foliowe opakowanie z białym proszkiem. Badanie narkotesterem wykazało, że była to amfetamina. Mężczyzna będzie więc teraz odpowiadał za posiadanie środków odurzających. O dalszym losie 41-letniego mieszkańca stolicy zadecyduje sąd.

Poprzedni artykułZawód: zawodzenie
Następny artykuł(Za)murowane plany
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.