Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Grzegorz Choromański, były już prezes KPR Legionowo, pod koniec roku przestał kierować klubem. Równocześnie zaszły w nim istotne zmiany organizacyjne. Akcjonariusze spółki KPR Legionowo S.A. podjęli uchwałę o jej rozwiązaniu, a prawa do zespołu przejął nowo powstały podmiot – KPR Legionowo Sp. z o.o. Poprowadzi go zarząd w składzie: Artur Niesłuchowski oraz Dominik Brinovec.

Jak można przeczytać na internetowej stronie występującego aktualnie w I lidze klubu, „dokonane zmiany w zakresie formy prawnej oraz wzmocnienie osobowe zarządu mają na celu zapewnienie ciągłości w funkcjonowaniu KPR Legionowo oraz lepsze wykorzystanie jego potencjału”. – W pierwszych tygodniach naszych działań skupimy się głównie na ustabilizowaniu funkcjonowania klubu, większe zmiany planujemy z początkiem nowego sezonu – zapowiada prezes Artur Niesłuchowski. W podobnym tonie wypowiada się Dominik Brinovec: – Początek pracy w klubie, biorąc pod uwagę goniący nas czas, będzie niewątpliwie trudnym i wymagającym dużego nakładu pracy etapem, dlatego prosimy o cierpliwość oraz wyrozumiałość. Dołożymy wszelkich starań, by zbudować silny ośrodek piłki ręcznej w Legionowie.

Za pośrednictwem sieci nowi sternicy legionowskiego szczypiorniaka pokusili się też o słowa wdzięczności dla poprzedniego zarządu klubu. „W imieniu całego zespołu, sztabu szkoleniowego oraz swoim pragniemy podziękować Panu Grzegorzowi Choromańskiemu oraz wszystkim jego współpracownikom za cały trud wniesiony w okresie ostatnich dwóch lat w misję rozwinięcia Klubu Piłki Ręcznej Legionowo, oraz za przekazanie praw do kontynuacji, tego jakże ważnego, dla społeczności piłki ręcznej, przedsięwzięcia”. Zarówno treść podziękowań, jak i samo ich przygotowanie oraz opublikowanie dobrze świadczą o atmosferze, w jakiej żegnano stary zarząd klubu. A to wśród krajowych działaczy sportowych wcale nie takie powszechne.

Artur Niesłuchowski, nowy szef zajmującego obecnie piąte miejsce w grupie C KPR Legionowo, na co dzień jest związany z klubem piłki ręcznej BHT Auto Forum Petra Płock, a z ramienia Związku Piłki Ręcznej w Polsce piastuje kierownicze stanowisko w męskiej reprezentacji. Z kolei Dominik Brinovec funkcję wiceprezesa połączy z pracą w klubie SPR ROKIS Radzymin.

Poprzedni artykułZabrakło im Energi
Następny artykułMistrz z chłodną głową
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.