Od porażki 0:1 rozpoczęli sezon 2015/2016 piłkarze Legionovii KZB Legionowo, którzy nie sprostali na wyjeździe beniaminkowi II ligi Gryfowi Wejherowo. Od 20 minuty goście grali w „dziesiątkę” po czerwonej kartce dla Piotra Smołucha. W 93 minucie spotkania Rafał Jankowski nie wykorzystał rzutu karnego.

Trenerowi Maciejowi Bartoszkowi udało się skompletować kadrę liczącą dwudziestu jeden zawodników, co jeszcze trzy tygodnie temu wydawało się mało realne. Spośród tej grupy w Wejherowie z powodu kontuzji nie mógł wystąpić środkowy obrońca Kamil Dankowski, zaś odczuwający skutki starcia z Leonem Letskiem podczas jednego z treningów Kamil Tlaga usiadł tylko na ławce rezerwowych. Po urazie pleców do wyjściowego składu powrócił kosztem Samuelsona Odunki Mateusz Kwiatkowski. Debiut w tym spotkaniu zaliczył również 21-letni Marcin Kozłowski, który w ostatniej chwili dołączył do Legionovii. Były pomocnik Widzewa Łódź pojawił się na boisku w drugiej połowie. 

Legionowianie bardzo dobrze wprowadzili się w sobotnie spotkanie. W 5 minucie najpierw poprzeczka uratowała gospodarzy przed stratą gola, a po chwili uderzenie Rafała Jankowskiego z najbliższej odległości zdołał obronić bramkarz Wiesław Ferra. W odpowiedzi w 17 minucie po strzale z dystansu Pawła Czychowskiego piłka minimalnie minęła bramkę Piotra Smołucha. Cztery minuty później 20-letni golkiper Legionovii złapał futbolówkę poza polem karnym, za co sędzia Konrad Kiełczewski pokazał mu czerwoną kartkę. Aby między słupkami mógł pojawić się Mikołaj Smyłek, trener Bartoszek zdecydował, że boisko opuści Kwiatkowski. Mimo gry w „dziesiątkę”, przybysze z Mazowsza mogli objąć prowadzenie. Po fantastycznym strzale z dystansu Jankowskiego na drodze piłki do bramki stanął Ferra, popisując się świetną interwencją. 

Po przerwie długo żaden z zespołów nie był w stanie zagrozić rywalowi. W 66 minucie tę niemoc przełamał napastnik Gryfa Mateusz Kuzimski, który skutecznie wykończył kontrę swojego zespołu. Legionowianie nie byli w stanie znaleźć drogi do bramki podopiecznych Tomasza Kotwicy. Mając coraz więcej wolnej przestrzeni, miejscowi mieli okazję do strzelenia kolejnych bramek, lecz sposób rozegrania ich kontrataków pozostawiał wiele do życzenia. Liczba piłkarzy na boisku w obu drużynach wyrównała się w doliczonym czasie gry, gdy Mateusz Kuzimski zobaczył drugi żółty i w konsekwencji czerwony kartonik. Usunięcie z boiska 24-latka nie było końcem emocji w tych zawodach. W 93 minucie Michał Skwiercz sprokurował rzut karny dla Legionovii. Rafał Jankowski pomylił się jednak z jedenastu metrów, po czym sędzia Kiełczewski zakończył spotkanie.

Okazję do zdobycia pierwszych ligowych punktów piłkarze z Parkowej otrzymają w najbliższy piątek 2 sierpnia, gdy w Rybniku zagrają z miejscowym ROW-em. Natomiast tydzień później w sobotę 15 sierpnia na Stadionie Miejskim w Legionowie podejmą oni Kotwicę Kołobrzeg.

Gryf Wejherowo – Legionovia KZB Legionowo 1:0 (0:0)
bramka: Kuzimski 66
żółte kartki: Kołc, Kuzimski, Dampc, Skwiercz – Milewski, Jankowski
czerwone kartki: Kuzimski (Gryf, 90, za dwie żółte) – Smołuch (Legionovia, 21, za zagranie piłki ręką poza polem karnym)
sędzia: Konrad Kiełczewski z Wasilkowa
Gryf: Ferra – Kowalski, Kostuch, Skwiercz, Dampc (89 Giec) – Rzepa (71 Wicon), Kołc, Osłowski (88 Gicewicz), Klimczak, Czoska (57 Kuzimski) – Czychowski.
Legionovia: Smołuch – Goliński, Grudniewski, Leustek, Grzelak – Milewski (73 Szczepański), Ziąbski,Kwiatkowski (24 Smyłek), Zawodziński (70 Kozłowski), Monterde (63 Odunka) – Jankowski.