Sądząc z prezydenckiego oblicza, przebywanie w kadrze dziennikarskiego smartfonu trochę szefowi grodu nie w smak. I trudno się dziwić. Wszak jego kolegom z PO inne, bardziej dyskretne nagrywania nadal odbijają się czkawką. 

Poprzedni artykułDrwina z Halloweena
Następny artykułCrème de la Krym
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.

2 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.