Wieliszewskie uroczystości upamiętniające rocznicę wybuchu II wojny światowej i bohaterską postawę żołnierzy w obronie Polski przed hitlerowskim najeźdźcą odbyły się 3 września na miejscowym cmentarzu. Obchody swoją obecnością zaszczycili potomkowie jednego z żołnierzy poległego w walkach na terenie gminy.

Uroczystości rocznicowe rozpoczęto wspólną modlitwą w kościele pw. Przemienienia Pańskiego. Po nabożeństwie, odprawionym przez proboszcza parafii ks. Grzegorza Kucharskiego, przedstawiciele 32. Wieliszewskiego Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej z płk. Dariuszem Cichalem na czele oraz wójt gminy Wieliszew Paweł Kownacki złożyli okolicznościowe kwiaty pod znajdującą się w kościele tablicą ku czci żołnierzy poległych w obronie ojczyzny.

Po mszy św. zebrani przemaszerowali na pobliski cmentarz, gdzie znajduje się pomnik żołnierzy poległych we wrześniowych walkach na przyczółku radzymińsko-wieliszewskim. Pochodowi oficjalnego charakteru dodały dźwięki wojskowych marszów, a także towarzystwo pocztów sztandarowych wojska, Ochotniczej Straży Pożarnej i szkół. Po raz pierwszy w historii gminy Wieliszew uroczystość odbyła się zgodnie z ceremoniałem wojskowym. Wciągnięcie biało – czerwonej flagi na szczyt masztu, odegranie Mazurka Dąbrowskiego i odebranie meldunku dowodzącego kompanią honorową poprzedziły oficjalne wystąpienia. Zarówno płk Dariusz Cicha, jak i wójt Paweł Kownacki w swoich przemówieniach podkreślili jak ważna jest obecność młodzieży na tego typu uroczystościach, a także wyrazili nadzieję, że już nigdy polski żołnierz nie będzie musiał w obronie kraju składać daru najcenniejszego, czyli życia. Ku chwale poległych w walkach o niepodległość Polski odczytano apel poległych zakończony salwą honorową. W obchodach uczestniczyła córka bohatera września1939 r.Agnieszka Marcinkowska i jego wnuczka Gabriela, które do Wieliszewa przybyły z województwa warmińsko-mazurskiego. Pani Agnieszka, choć nie pamięta ojca, ponieważ zginął, gdy ona była jeszcze w łonie matki, to zapewniła, że przyjeżdżając do Wieliszewa spełniła swoje marzenia. Zdradziła też, że przez cały czas trwania uroczystości czuła gdzieś obok obecność swojego ojca. Obchody rocznicowe zakończyły się złożeniem kwiatów pod pomnikiem upamiętniającym tragiczne wydarzenia sprzed 73 lat. AS