To miał być zwykły mecz, jaki w te wakacje młodzież z Serocka wielokrotnie rozgrywała na miejskim stadionie. Niedzielne (29 lipca) spotkanie miało niestety tragiczny finał. Jeden z młodych zawodników zginął porażony przez prąd.

W meczu grało kilkunastu nastoletnich mieszkańców Serocka. W pewnym momencie piłka wypadła poza kilkumetrowe ogrodzenie boiska. Chłopak, który ją wykopał poszedł jej szukać.

Nie było to jednak proste bo okolice stadionu porastały gęste krzaki. Z pomocą ruszył mu kolega, jednak i on nic nie wskórał. Chłopak postanowił więc wejść na platformę pobliskiego transformatora. Liczył bowiem, że z góry łatwiej mu będzie dojrzeć zgubioną piłkę. W pewnym momencie nastolatek dotknął przewodu energetycznego. Porażony prądem o wysokim napięciu, runął na ziemię. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia próbował go jeszcze reanimować, niestety bezskutecznie. Chłopak zmarł.
W miejscu gdzie zginął 16-latek zaczęły pojawiać się znicze i kwiaty. – Apelujemy do wszystkich, nie tylko młodych osób, o niezbliżanie się do tego typu urządzeń. Przez transformatory płynie prąd o naprawdę wysokim napięciu i każde dotknięcie takiego przewodu może skończyć się tragicznie – apeluje kom. Robert Szumiata, oficer prasowy KPP w Legionowie.