Piłkarze Legionovii KZB Legionowo wrócili na tarczy z dalekiego Kołobrzegu, gdzie w minioną sobotę rozegrali pierwsze ligowe spotkanie w 2016 roku. „Biało-żółto-czerwoni” ulegli miejscowej Kotwicy 0:1, tracąc jedyną bramkę w 75 minucie po strzale Michała Szuberta.

W pierwszym wiosennym meczu legionowianie mieli za rywala Kotwicę, która po pierwszej części sezonu zgromadziła sześć punktów więcej od sobotniego rywala. Trener Ryszard Wieczorek przed startem spotkania miał duży ból głowy co do kształtu kadry meczowej. Ostatecznie miejsca w autokarze do Kołobrzegu nie znaleźli m.in. pewniacy do gry w legionowskim zespole jesienią Mikołaj Grzelak, Paweł Garyga czy Marcin Kozłowski. Natomiast w pierwszym składzie szkoleniowiec Legionovii znalazł miejsce dla siedmiu nowych graczy. Z jesiennej kadry w wyjściowej „jedenastce” zameldowali się jedynie Mikołaj Smyłek, Leon Leustek, Maciej Goliński i Sebastian Milewski.

Pierwsza połowa sobotniego starcia przebudowanego zespołu z Legionowa z kołobrzeżanami była wyrównana. Najbliżej zdobycia bramki dla gości był dwukrotnie Rafał Wolsztyński. 21-latkowi mało zabrakło, aby zaskoczyć bramkarza miejscowych Wojciecha Małeckiego z rzutu wolnego czy w sytuacji jeden na jeden. Natomiast Kotwica lepiej rozpoczęła drugą połowę. Paweł Łysik dwukrotnie nie był w stanie pokonać w sytuacji sam na sam bramkarza legionowian Mikołaja Smyłka. W odpowiedzi po koronkowej akcji gości Łukasz Wolsztyński przegrał pojedynek oko w oko z Małeckim. W 75 minucie miała miejsce decydująca sytuacja dla losów tego spotkania. Po wykonywanym przez piłkarzy Piotra Tworka rzucie rożnym piłka trafiła do rezerwowego Michała Szuberta, który pięknym strzałem w górny róg bramki nie dał szans na skuteczną interwencję Smyłkowi. Legionovia straciła zatem gola po stałym fragmencie gry, co w trakcie zimowych gier kontrolnych było jej największą pietą achillesową. W końcówce przybysze z Mazowsza rzucili się do ataku, ale Wojciecha Małeckiego nie byli w stanie pokonać ani Rafał Jankowski, ani Maciej Goliński. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygrana miejscowych 1:0. – Nie ukrywam, że przyjechaliśmy tutaj po zdobycz punktową. Na pewno zabrakło płynności w grze i operowania piłką. Przejście ze sztucznej nawierzchni na naturalną jest dla zawodników bardzo trudne. Oba zespoły stworzyły po dwie-trzy stuprocentowe sytuacje i wydawało się, że remis będzie wynikiem sprawiedliwszym, lecz w piłce nic nie jest sprawiedliwe. Przegraliśmy mecz, ale zaprezentowaliśmy się jako zespół solidnie i mam nadzieję, że będzie to procentować w kolejnych spotkaniach – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Ryszard Wieczorek.

Tymczasem w niedzielę legionowianie rozegrali na wyjeździe grę kontrolną z występującym w łódzko-mazowieckiej III lidze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, którego trenerem jest były szkoleniowiec Legionovii Marek Papszun. W barwach zespołu z Parkowej wystąpili piłkarze, którzy w Kołobrzegu zagrali niewiele albo w ogóle. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 1:0, a w ich drużynie występuje na co dzień sześciu graczy reprezentujących w przeszłości legionowski klub (Konrad Karaszewski, Złotkowski, Gurzęda, Broniszewski, Maciejewski, Dankowski).

Po wycofaniu się z rozgrywek Dolcanu Ząbki i Okocimskiego KS Brzesko droga do utrzymania w II lidze będzie łatwiejsza. Obecnie w strefie spadkowej znajdują się Gryf Wejherowo i Nadwiślan Góra, nad którymi Legionovia ma kolejno cztery i sześć „oczek” przewagi. Na prowadzaniu w tabeli umocniła się mielecka Stal, która aktualnie ma jedenaście punktów więcej od będącej w strefie barażowej Siarki. Kolejne zawody podopieczni trenera Wieczorka rozegrają 19 marca (w 21. kolejce Legionovia miała grać z Okocimskim), kiedy na wyjeździe zostaną podjęci przez Nadwiślana.

Kotwica – Legionovia 1:0 (0:0)
bramka: M.Szubert 76
żółte kartki: Łysiak – Leustek
Kotwica: Małecki – Cichy, Poznański, Szutenberg, Szywacz – Böttcher, Lewiński, Żołądź (84 Sochań), Świechowski (72 Bejuk), Wrzesień (84 Rydzak) – Łysiak (62 Szubert).
Legionovia: Smyłek – Goliński, Leustek, Bajat, Michalak (86 Miś) – Wójcik (81 Jankowski), Milewski, J.Wieczorek, R.Wolsztyński (70 Tylec), W. Kalinowski (61 Ł.Wolsztyński) – Hirsz.

 

Piłka nożna. II liga.
20. kolejka (4-6.03). Kotwica Kołobrzeg – Legionovia KZB Legionowo 1:0, ROW 1964 Rybnik – GKS Tychy 0:0, Olimpia Zambrów – Polonia Bytom 1:0, Wisła Puławy – Puszcza Niepołomice 1:1, Stal Mielec – Znicz Pruszków 3:1, Siarka Tarnobrzeg – Stal Stalowa Wola 1:0, Radomiak Radom – Raków Częstochowa 1:0, Nadwiślan Góra – Błękitni Stargard Szcz. 1:2, Okocimski KS Brzesko – Gryf Wejherowo 0:3 (wo).
1. Stal Mielec 44 13 5 2 36-19
2. Wisła Puławy 40 12 4 4 31-18
3. Raków Częstochowa 37 11 4 5 43-23
4. Siarka Tarnobrzeg 33 10 3 7 30-28
5. Znicz Pruszków 33 9 6 5 28-23
6. Radomiak Radom 31 9 4 7 28-21
7. GKS Tychy 30 8 6 6 21-20
8. Kotwica Kołobrzeg 29 7 8 5 22-22
9. Stal Stalowa Wola 28 7 7 6 24-21
10. Puszcza Niepołomice 26 6 8 6 21-19
11. Olimpia Zambrów 25 6 7 7 27-30
12. ROW 1964 Rybnik 22 5 7 8 18-26
13. Błękitni Stargard Szcz. 20 5 5 10 24-26
14. Legionovia KZB Legionowo 20 5 5 10 20-27
15. Polonia Bytom 19 5 5 10 28-32
16. Gryf Wejherowo 16 4 4 12 17-37
17. Nadwiślan Góra 14 4 2 14 20-40
18. Okocimski KS Brzesko 25 7 4 9 23-29
21. kolejka (11-13.03). Legionovia KZB Legionowo – Okocimski KS Brzesko, ROW 1964 Rybnik – Kotwica Kołobrzeg, Gryf Wejherowo – Nadwiślan Góra, Błękitni Stargard Szcz. – Radomiak Radom, Raków Częstochowa – Siarka Tarnobrzeg, Stal Stalowa Wola – Stal Mielec, Znicz Pruszków – Wisła Puławy, Puszcza Niepołomice – Olimpia Zambrów, Polonia Bytom – GKS Tychy.