Dr hab. Jacek Szczepański kontynuuje publikowanie wyników swoich badań dotyczących losów garnizonu Zegrze w czasie I wojny światowej, a dokładnie okresu stacjonowania tam wojsk niemieckich. Ostatnia jego książka nosi tytuł „Zegrzyńskie feldposty niemieckiej piechoty zapasowej w latach 1916 – 1918”.

Spotkanie promujące najnowsze wydawnictwo Muzeum Historycznego odbyło się w niedzielę (2 lutego) w kasynie oficerskim na osiedlu Piaski. – Jednostka działająca w Zegrzu szkoliła niemieckich rekrutów w drodze na front wschodni. Towarzyszyły temu bardzo ciężkie ćwiczenia z taktyki bojowej. Ale nie tylko tym żołnierze żyli. Obok szkolenia w strzelaniu, założyli też między innymi teatr żołnierski, tak zwany Niemiecki Teatr nad Narwią, założyli doskonałą drużynę piłkarską, która wygrywała nawet z drużyną wojskową z Warszawy – mówi autor.W najnowszej książce dr hab. Jacek Szczepański opisał więc nie tylko to, jak żołnierze przygotowywali się do wymarszu na front, ale też to, jak spędzali wolny czas. Na przykład wysyłali do swoich bliskich setki listów, fotografii i pocztówek. To właśnie one stały się nieocenionym źródłem informacji, również tej historycznej. – Ci żołnierze fotografowali przede wszystkim siebie, ale pozowali również z kolegami. Dzięki temu możemy zobaczyć, jak wyglądały koszary w Zegrzu – mówi Szczepański.

„Zegrzyńskie feldposty…” powinny zainteresować nie tylko regionalistów czy osoby zgłębiające dzieje garnizonu i twierdzy Zegrze. To przede wszystkim wspaniała lektura dla każdego, kto lubi historię, szczególnie tę nieodległą. Warto więc po nią sięgnąć, tym bardziej, że jak mówi jeden z recenzentów książki, prof. Adam Czesław Dobroński, dr hab. Jacek Szczepański znajduje się obecnie w awangardzie badaczy I wojny światowej. – Zbliża się setna rocznica jej wybuchu, a on już od kilku lat tę wojnę bada. I to bada ją w sposób szczególny, bo nie wielkie operacje, o których napisano już tomy, ale niewielkie garnizony, takie jak ten w Zegrzu. Co jest też szczególnie fascynujące, kładzie nacisk na samych żołnierzy, na ich społeczność i na ich zachowania – mówi prof. Adam Czesław Dobroński. Wykorzystując przy tym nowe nośniki informacji historycznej, takie jak tytułowe feldposty. – Myślę, że to jest nowy sposób na zainteresowanie historią wojskowości, no a pierwszą wojną światową w szczególności. Jest mi osobiście miło, że to się dzieje tu, w Legionowie, jako że te strony od dawna mi się dobrze kojarzą – dodaje prof. Dobroński.

„Zegrzyńskie feldposty…” to dziesiąta indywidualna książka dra hab. Jacka Szczepańskiego.