Wśród tegorocznych laureatów przyznawanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego Nagrody im. Jana Rodowicza „Anody” znalazł się legionowianin Wojciech Kowalczyk. Wyróżnienie otrzymał w kategorii „Całokształt dokonań” m.in. za, jak to ujęła kapituła, niesamowitą pracę na stanowisku głównego specjalisty ds. osób z niepełnosprawnościami w Urzędzie Miasta Legionowo, dla wielu będącą inspiracją i przykładem.

Nagrodę im. Jana Rodowicza „Anody” już po raz jedenasty otrzymali ludzie, którzy poprzez swoją postawę i działania udowadniają, że można czynić dobro na co dzień, że można żyć lepiej i być lepszym człowiekiem. Wyróżnienie jest hołdem dla tych, którzy nie pozostają obojętni na zło i zawsze gotowi są na niesienie pomocy innym. A urodzony z rdzeniowym zanikiem mięśni (SMA) i obecnie całkowicie sparaliżowany Wojciech Kowalczyk taki właśnie jest.

Nie zrezygnował on z walki o dobro osób z niepełnosprawnościami, inicjując wiele projektów mających na celu poprawę ich komfortu życia i stworzenie warunków do pełnej aktywności obywatelskiej. Na przykład innowacyjny legionowski program „Asystent osób niepełnosprawnych” oraz działania związane z dostępnością architektoniczną miasta. Ponadto w 2018 roku wytrwałość i determinacja niezłomnego 34-latka doprowadziły do wywalczenia refundacji leku dla chorych na SMA. Dzięki jego staraniom terapia stała się w Polsce dostępna dla wszystkich dotkniętych tą rzadką chorobą. – Niepełnosprawność nie jest barierą. Można z nią zakładać rodzinę, żyć, studiować i rozwijać się. Życie jest ogromną wartością, jest nieustanną nadzieją. A jeśli nie możemy z niepełnosprawnością pracować, to możemy kochać i być kochani. Bo życie ma sens! – mówi Wojciech Kowalczyk. I każdego dnia własnym przykładem to potwierdza.