W przedostatni październikowy weekend młodzi pływacy z legionowskiego Delfina rozjechali się po kraju, aby na zawodach powalczyć z krajową czołówką. Najlepiej z nich spisała się niezawodna Antonina Pietuch. Nagrodą za jej sportowy wysiłek były nie tylko cztery zdobyte medale, lecz także możliwość wzięcia do rąk… olimpijskiego złota.

Gdzie jak gdzie, ale na dwudniowych (21-22 października), odbywających się w Lublinie zawodach z cyklu Otylia Swim Cup popularnej Tośki zabraknąć nie mogło. W sumie pojawiło się tam blisko ośmiuset czołowych młodych pływaków z całego kraju, ścigając się pod okiem najlepszej pływaczki w historii polskiego sportu, Otylii Jędrzejczak. Trudno o lepszą motywację do szybkiego pokonywania kolejnych długości basenu. Na ambitną legionowiankę podziałała ona w każdym razie jak należy, co potwierdzają zdobyte przez nią trzy srebrne i jeden brązowy krążek. Dodatkową nagrodą była dla Antoniny Pietuch możliwość porozmawiania z „Motylią”, a także zobaczenia i dotknięcia wywalczonego przez nią 19 lat temu złotego medalu olimpijskiego. – To „przymierzenie” olimpijskiego złota było dla Tosi wyjątkowym momentem, który z pewnością da jej motywację do dalszej ciężkiej pracy treningowej – podsumowują lubelski start trenerzy Delfina.

Wyniki Antoniny Pietuch w Otylia Swim Cup wyglądały następująco: 50 metrów styl grzbietowy – 2 miejsce (33.44 s), 100 m styl grzbietowy – 2 miejsce (1:10.93 s), 200 m styl grzbietowy – 2 miejsce (2:36.79 s), 50 m styl dowolny – 3 miejsce (29.20 s), 100 m styl dowolny – 4 miejsce (1:04.83 s).

Podczas gdy ich koleżanka startowała w Lublinie, inna ekipa Delfina wybrała się na I Ogólnopolskie Jesienne Zawody pod Patronatem Prezydenta Miasta Łomża. Wzięło w nich udział ponad trzysta zawodniczek i zawodników z dwudziestu krajowych klubów. Ten legionowski reprezentowało tam troje pływaków. Najlepiej z nich spisał się Krystian Kozyra, który na 100 m stylem zmiennym był drugi (1:24.80 s), a na setkę dowolnym trzeci (1:17.60 s). Z kolei Antoni Lazurek wygrał na dystansie 50 m stylem klasycznym (44.92 s) i przypłynął szósty na 50 m stylem dowolnym (35.55 s). Jedyna w legionowskiej drużynie przedstawicielka płci pięknej, Maja Ostaszewska, była czwarta na 50 m stylem motylkowym (42.46 s) oraz dziewiąta na setkę stylem dowolnym (1:26.13 s).

Poprzedni artykułGazem po zwrot!
Następny artykułPier(w)si do profilaktyki
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.