Wykorzystując ostatnie wrześniowe promienie słońca, seniorzy działający pod szyldem SAGA postanowili przypomnieć się mieszkańcom Legionowa. Tym razem w parku imienia Solidarności pokazali oni całkiem licznej publiczności swoje artystyczne oblicze.

Trudno było na tyłach legionowskiego ratusza nie dostrzec pospolitego scenicznego ruszenia. – Dzisiaj, w bardzo fajnych humorach, żegnamy lato, a witamy jesień. Pogoda nas co prawda może nie rozpieszczała, ale bywało bardzo, bardzo ciepło i jesień przywitała nas super. Robimy tu dzisiaj „Kopciuszka na wesoło”. Jest to w naszym wykonaniu spektakl bardziej teatralny i kabaretowy – mówi Iwona Bekisz, animatorka zajęć kulturalnych. – Wszystko to w ramach projektu, który realizujemy dzięki środkom Funduszu Inicjatyw Obywatelskich i Narodowemu Instytutowi Wolności. Długo trwały przygotowania. Tak naprawdę premiera miała być na początku roku, czyli dokładnie wtedy, kiedy z „premierą” wstrzelił się COVID. Więc niestety trzeba było przerwać próby, trochę tekstu uleciało z głów, troszkę się nam zmienił skład, no bo wiadomo – kto był gotów w lutym, we wrześniu już może nie za bardzo. Ale jakoś się udało – cieszy się Agnieszka Żychalak, prezeska Fundacji Pracownia Kompetencji.

Udała się też Kopciuszkowa premiera, choć tytułową rolę – w miejsce niedysponowanej podopiecznej – musiała zagrać instruktorka grupy. Zamiast suflera wykorzystując papierowe scenariusze, seniorzy dziarsko przystąpili do pokazania swojej wersji znanej bajki. Dziarsko i z werwą, mimo że dla części aktorów był to sceniczny debiut. Z perspektywy uczestników projektu Fundacji Pracownia Kompetencji takie wyzwania to jednak normalka. – Seniorska Aktywna Grupa Animatorów, w skrócie SAGA, to grupa mieszkańców Legionowa i okolic w wieku 60+. To są bardzo fajne osoby, mające w projekcie różnego rodzaju zajęcia, które rozwijają ich umiejętności oraz talenty, ale nic za darmo – jak zwykle u nas – w zamian muszą coś przygotować, muszą coś z siebie dać – mówi Agnieszka Żychalak.

W tym przypadku oferując publiczności trochę radości i uśmiechu. Ale sami wykonawcy również – pomijając gromkie brawa – nie zeszli ze sceny z niczym. – Dzięki tym zajęciom, na których przygotowywali przedstawienie, nauczyli się wielu rzeczy: pracy zespołowej, odpowiedzialności, poćwiczyli trochę pamięć – bo to nie tylko kwestia tekstu, ale i tego kto po kim wchodzi. A przede wszystkim nabrali odwagi, bo to wcale nie jest takie proste – stanąć przed publicznością, nabrać tchu i powiedzieć to, co się ma do powiedzenia – dodaje szefowa FPK. To nowe dla wielu seniorów doświadczenie ma szansę przełożyć się na ich codzienne życie. I poprawić na przykład relacje z najbliższymi. – Realizujemy różnego rodzaju inicjatywy teatralne, a także bardzo ciekawe gry i zabawy, które można wykorzystać również w pracy z dziećmi. A przede wszystkim, tak jak tutaj panie, przygotować się do zabaw ze swoimi wnukami – podkreśla Iwona Bekisz.

Wystawienie „Kopciuszka na wesoło” nie wyczerpuje tegorocznych planów Fundacji Pracownia Kompetencji. Na przekór drugiej fali pandemii animatorzy zajęć zamierzają – o ile będzie to możliwe – zrealizować wcześniejsze zamierzenia. – Spróbujemy jeszcze, metodą lego logos, popracować sobie troszkę z baśniami i tekstami literackimi dla dzieci, wykorzystując do tego… zabawę klockami Lego – zapowiada instruktorka. Jak zatem widać, SAGA nie chce pozwolić swoim podopiecznym na nudę. I dobrze, bo każda seniorska aktywność, nawet ta nieco ograniczona przez pandemię, powinna wyjść uczestnikom na zdrowie.

Poprzedni artykułPunkty znów uciekły
Następny artykułJechał, choć nie mógł
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.