Dzięki termomodernizacji zarządzanych przez spółkę KZB Legionowo budynków komunalnych przy ul. Przemysłowej 4 i 16 oraz Słowackiego 13 oferowany przez nie lokatorom standard znacząco się podniósł. Spadła natomiast liczba pieców pracujących w sezonie zimowym na miejski smog.

Z roku na rok, w partnerstwie z miejskim ratuszem, spółka KZB modernizuje wiekowe często budynki i przystosowując je do nowych wymagań technologicznych, czyni zarazem bardziej przyjaznymi dla mieszkańców. Oczywiście na tyle, na ile umożliwiają to stan techniczny oraz konstrukcja danego obiektu. Siedmioletnia kooperacja przyniosła już na tym polu wiele pozytywnych rezultatów: ekonomicznych, ekologicznych i społecznych. – Dzięki przeprowadzeniu termomodernizacji połączonej z demontażem starych pieców na paliwa stałe udaje się jednocześnie osiągnąć dwa cele: poprawę jakości życia lokatorów i korzyści dla środowiska. Po każdym takim remoncie znika z miasta kilkanaście, a czasem nawet kilkadziesiąt „kopciuchów”, jest to więc korzystne dla wszystkich jego mieszkańców – uważa Irena Bogucka, prezes zarządu spółki KZB Legionowo.

Nietrudno zgadnąć, że dla społeczności z ulic Przemysłowej 4 i 16 oraz Słowackiego 13 finalizowana właśnie termomodernizacja była ważna z kilku powodów. Ma bowiem znaczenie zarówno praktyczne, jak i psychologiczne, stanowiąc kolejny dowód, że miejskie lokale komunalne nie są traktowane po macoszemu. A kwestia poprawy ich technicznego standardu traktowana jest bardzo serio. – Z jednej strony chodzi o docieplenie elewacji budynku, a z drugiej o zmianę sposobu ogrzewania lokali, czyli likwidację palenisk węglowych i podłączenie każdego z budynków do instalacji gazowej. Będą z niej zasilane indywidualne źródła ciepła, podgrzewające również w lokalach wodę użytkową. W praktyce oznacza to znaczne podniesienie standardu w tych trzech budynkach – informuje Jerzy Wilczyński, kierownik działu eksploatacyjnego spółki KZB Legionowo.

Owo podniesienie standardu objęło około ćwierć setki lokali, co oznacza, że z legionowskiej „mapy smogu” zniknęło lub lada moment zniknie dokładnie tyle samo mniejszych lub większych „kopciuchów”. I to zniknie, co warto podkreślić, jeszcze przed nadejściem kolejnego sezonu grzewczego. – Prace są prowadzone przez wydział inwestycji urzędu miasta, ale nasz udział – jako zarządcy i administratora tych budynków – jest tutaj nieodzowny. Chodzi między innymi o rozwiązywanie pewnych problemów technicznych, nie do uniknięcia przy tego typu robotach – dodaje Jerzy Wilczyński. Co się tyczy ewentualnych problemów finansowych, lokatorów ocieplanych mieszkań one nie dotyczą, ich termiczną modernizację dostali bowiem od samorządowego inwestora w prezencie.

Obok kosztownego i wymagającego większego zachodu ocieplania, spółka KZB przetestowała też inny sposób pozwalający mieszkańcom lokali komunalnych rozstać się z węglowymi „kozami”. Rozwiązaniem okazały się łatwe w montażu, stosunkowo niedrogie i do złudzenia przypominające klimatyzatory powietrzne pompy ciepła. Sprawdziły się już one w budynkach przy Kolejowej 184 i Reymonta 23 i 33, więc nic nie stało na przeszkodzie, aby szybko pójść za ekologicznym ciosem. – Aktualnie, we współpracy z miejskim referatem ochrony środowiska, kontynuujemy działania dotyczące montażu pomp ciepła. W tym roku obejmie on około 25 lokali położonych w znajdujących się w naszych zasobach budynkach drewnianych na Daliowej 5 oraz przy Norwida 8 – zapowiada kierownik Wilczyński. Przedstawiciele spółki KZB wytypowali już przewidziane do montażu mieszkania, a cała operacja zakończy się jeszcze przed zimą.