fot. archiwum Legionowskiego WOPR

W tym przypadku na szczęście skończyło się tylko na strachu. Wszyscy jednak spodziewali się najgorszego po tym, jak w niedzielę (30 czerwca) około godziny 14.00 do ratowników Legionowskiego WOPR wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu trzech osób, w tym małego dziecka. Obawiano się, że cała trójka mogła utonąć.

Do zaginięcia doszło w rejonie Dzikiej Plaży w Nieporęcie. Natychmiast po zgłoszeniu rozpoczęły się poszukiwania. Prowadzono je zarówno na lądzie jak i w wodzie. Zaginionych szukały dwie załogi interwencyjne Legionowskiego WOPR oraz karetka wodna. W akcję bez chwili namysłu zaangażowali się plażowicze wypoczywający przy Dzikiej Plaży, którzy utworzyli tak zwany łańcuch życia. Kilkadziesiąt osób złapało się za ręce i ruszyło do wody w poszukiwaniu zaginionych osób. Do łańcucha co chwila dołączały nowe osoby.

Poszukiwaną trójkę udało się szczęśliwie odnaleźć. Przybywali oni na plaży. – Chcemy bardzo podziękować wszystkim plażowiczom, którzy pomagali w poszukiwaniach robiąc łańcuch życia. Chylimy czoła – napisali na swoim facebookowym profilu legionowscy ratownicy.