Trafili na nieletnich, którzy mieli przy sobie marihuanę, a ci doprowadzili ich do dilera. Legionowscy policjanci zatrzymali 25-letniego Adama M. i tym samym nie dopuścili, aby na czarny rynek dostało się 49 gramów suszu. Dilerowi grozi do 10 lat więzienia.

– Kilka dni temu, policjanci z ogniwa patrolowego legionowskiej komendy, na jednej z ulic Legionowa zauważyli czterech, nerwowo zachowujących się młodych mężczyzn. Mundurowi postanowili sprawdzić dlaczego widok oznakowanego radiowozu tak bardzo zdenerwował młodzież i podjęli wobec nich interwencję. Policjanci ustalili, że wszyscy czterej są nieletni, w wieku 17, 16 i 15 lat. Powodem ich konsternacji była marihuana, którą posiadali i na widok zbliżających się do nich policjantów odrzucili od siebie – relacjonuje rzecznik KPP w Legionowie kom. Jarosław Florczak.
Funkcjonariusze zatrzymali nieletnich i zabezpieczyli 3 torebki z roślinnym suszem. Badania narkotesterem potwierdziły podejrzenia policjantów, że susz w torebkach to marihuana o łącznej wadze ponad 2 gramów. O zatrzymaniu powiadomiono sąd rodzinny oraz opiekunów prawnych zatrzymanych. Do rozwiązania sprawy natychmiast włączyli się śledczy oraz kryminalni z legionowskiej komendy. – Policjanci ustalili, że jeden z nieletnich, tuż przed zatrzymaniem kupił marihuanę, a następnie część odsprzedał swoim kolegom. Śledczy podjęli starania, aby ustalić, kto nieletniemu sprzedał środek odurzający Jeszcze tego samego dnia, w jednym z mieszkań w Legionowie, kryminalni z legionowskiej komendy zatrzymali 25-letniego Adriana M. podejrzanego o sprzedaż marihuany nieletniemu. Mężczyzna był już wcześniej karany sądownie za przestępstwa narkotykowe. W mieszkaniu 25-latka, policjanci znaleźli blisko 49 gramów suszu marihuany, z którego można by zrobić 97 porcji odurzającego środka – informuje kom. Florczak. Jakby tego było mało, w szafie znajdującej się w jednym z pokoi, policjanci znaleźli 3 sadzonki marihuany i prowizoryczną instalację, która miała pobudzać wzrost roślin. Policjanci zabezpieczyli też 1 500 zł gotówki i przedmioty służące do prowadzenia przestępczej działalności. Mężczyzna trafił na komendę, do pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Jak informuje rzecznik legionowskiej policji, wszyscy nieletni, po czynnościach procesowych zostali zwolnieni i przekazani pod opiekę opiekunów prawnych. Po ustaleniu okoliczności sprawy 17-latek, poniesie odpowiedzialność jak osoba dorosła, przed sądem karnym. Pozostała trójka odpowie przed sądem dla nieletnich.
Legionowski sąd zastosował wobec Adriana M. trzy miesiące aresztu. 25-latek usłyszał trzy zarzuty: handlu, uprawiania a także posiadania i przygotowań do wprowadzenia znacznej ilości środka odurzającego. Grozi mu do 10 lat więzienia.

KG

fot.: KPP Legionowo