W sobotę i niedzielę w Arenie Legionowo rozegrano turniej Mazovia Cup w rugby na wózkach.

Tym razem o zwycięstwo w Legionowie walczyło sześć drużyn. Organizatorzy nie ukrywali, że zorganizowanie takiej imprezy wiąże się z dużymi kosztami i bez pomocy zaprzyjaźnionych firm oraz życzliwości władz lokalnych, raczej nie udałoby się przeprowadzić tych zawodów.{mp4}rugby|512|384|{/mp4}

 Podobnie jak w poprzednich latach, także i teraz trudno było wskazać głównych faworytów. Na zwycięstwo mieli chrapkę zawodnicy z Warszawy, którzy zdobyli Puchar w pierwszej edycji zawodów, ale także goście z zagranicy nie ukrywali, że przyjechali do Polski po zwycięstwo.

W sobotę rozegrano mecze eliminacyjne, systemem „każdy z każdym”. Niemal wszystkie pojed były bardzo wyrównane. Wyłoniły one półfinalistów niedzielnych meczów. Zanim jednak zagrano te o najwyższe miejsca, w spotkaniu o piątą lokatę Balian Team Chrzypsko Wielkie pokonał 44:35 The Reed 2. W półfinałach znalazły się dwie drużyny z Polski Four Kings Warszawa i Flying Wings Rzeszów oraz The Barbarians z Francji i Niemiecki Koblenz Speedos.

Mecze półfinałowe zakończyły się zwycięstwami drużyny z Niemiec i Warszawy, które zagrały w finale. Niestety minimalnie lepsi okazali się goście, którzy wygrali tegoroczną edycję Mazovia Cup. Bardzo zacięty był mecz o trzecie miejsce, w którym Flying Wings Rzeszów pokonał francuzkich Barbarzyńców 45:43.

Sporym zainteresowaniem cieszyły się pokazy umiejętności Bartka Ostałowskiego, jedynego chyba na świecie kierowcy bez rąk z licencją kierowcy rajdowego.