Do pięknej, młodzieńczej powierzchowności dołączyło teraz także jej wnętrze. I obecnie, dzięki nowemu sprzętowi diagnostycznemu, znajdująca się nieopodal ratusza popularna legionowska przychodnia „na górce” jeszcze bardziej zasługuje na miano placówki „z górnej półki”. A to rzeszę jej pacjentów może tylko cieszyć.

Dokładnie rok wcześniej w prowadzonym przez powiat Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej zakończono kompleksowy remont. Teraz, pod koniec grudnia ubiegłego już roku, do legionowskiej przychodni „na górce” trafił nowoczesny sprzęt diagnostyczny. Jego oficjalne przekazanie nastąpiło tuż przed świętami. Stało się to w obecności między innymi wojewody, starosty, prezydenta Legionowa, a także włodarzy okolicznych gmin. Mimo niezbyt przyjaznej aury powitanie oficjeli zaplanowano pod chmurką. – My inwestujemy poważne środki finansowe w szeroko rozumianą ochronę zdrowia, świadczymy wiele usług tu, na bazie tego obiektu. Myślę, że każdy z nas prawie dorastał razem z nim, on się zmienił w sposób radykalny, a w dniu dzisiejszym przekazujemy sprzęt, który będzie bardzo pomocny w diagnostyce i zapobieganiu wszelkim chorobom – powiedział na początek starosta Sylwester Sokolnicki. Po czym zaprosił przybyłych gości do środka.

Obecność wśród nich mazowieckiego wojewody nie była, rzecz jasna, przypadkowa. Blisko dwa miliony złotych na zakup sprzętu pochodziło bowiem z mocno przez premiera nagłaśnianego Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. A takiej okazji do promocji nie tylko wojewódzki namiestnik centralnej władzy, ale żaden szanujący się polityk nie przepuści. Tym bardziej, gdy z zawodu jest lekarzem… – Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych, pomyślany jako fundusz antycovidowy, jednocześnie jest funduszem, który jednostki samorządu terytorialnego, które są beneficjentami tego programu, mogły, można powiedzieć, bardzo zależnie od swoich rzeczywistych potrzeb rozdysponować czy zużyć. No i przykładem tego jest przychodnia „na górce” w Legionowie, miejsce naprawdę niesamowite, rozwijające się dynamicznie od dłuższego czasu – uważa Konstanty Radziwiłł, wojewoda mazowiecki.

Teraz symbolem owego rozwoju stał się pokaźny zestaw sprzętu, który znacznie zwiększy diagnostyczne możliwości placówki. – Nowoczesny aparat rentgenowski, nowoczesny mammograf, nowoczesny aparat densytometryczny do badania gęstości kości, unit stomatologiczny, no i system informatyczny, który pozwala temu wszystkiemu funkcjonować, bo wszystko to są urządzenia cyfrowe. To naprawdę przykład dobrego spożytkowania tych budżetowych, rządowych pieniędzy – dodaje wojewoda. Nie ma co do tego wątpliwości również dyrektorka przychodni. Na taki zastrzyk nowych technologii czekała ona od dawna. – Jeżeli chodzi o diagnostykę, to jest najwyższej klasy sprzęt, montowany też w innych tego typu zakładach na terenie Mazowsza i kraju. Dzięki niemu badania wychodzą przejrzyście, więc od razu są też kierowane do gabinetów lekarskich, żeby na miejscu lekarz mógł skonsultować ich wyniki. Cieszymy się zwłaszcza z rentgena i mammografu, gdyż pacjent może teraz kompleksowo zrobić u nas badania, jednocześnie konsultację u specjalisty oraz badanie diagnostyczne – mówi Dorota Glinicka, prezes zarządu NZOZ Legionowo.

Jak sprawują się nowe urządzenia, goście mieli okazję zobaczyć na własne oczy, podczas krótkiego obchodu przychodni. Podziwiając przy okazji jej wciąż jeszcze pachnące świeżością oblicze. Nic zatem dziwnego, że opuścili placówkę uśmiechnięci i z przekonaniem, że inwestycja w nowy sprzęt wyjdzie wszystkim na zdrowie.

Poprzedni artykułWyczekany rekord
Następny artykułPrognozy pod dobrą datą
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.