fot. Darek Ślusarski

W pierwszą niedzielę lutego na terenie szkoły w Komornicy blisko pół tysiąca osób rozpoczęło sportowy sezon, startując w zimowej edycji Wieliszewskiego Crossingu. Nieważne, czy celem była rywalizacja, czy dobra zabawa – wszyscy uczestnicy imprezy swój cel osiągnęli. Inna sprawa, że nie bez wysiłku.

Zawody rozpoczęli najmłodsi uczestnicy, którzy w zależności od kategorii wiekowej mieli do pokonania 400, 800 lub 1200 m. Na mecie jak zwykle czekały na nich pamiątkowe medale oraz musy regeneracyjne, wręczane przez adeptów Młodzieżowej Ochotniczej Drużyny Pożarniczej z Wieliszewa. Później, podczas dekoracji, najlepsi zawodnicy otrzymali statuetki oraz książkowe upominki ufundowane przez firmę Reckitt Benckiser.

Następnie do walki przystąpili kolarze, którzy zmagali się nie tylko z dystansem blisko 20 km, ale też z błotem, mokrymi liśćmi i wystającymi korzeniami. Rywalizacja była bardzo zacięta, o czym świadczą zaledwie sekundowe odstępy, w jakich najszybsi cykliści pojawiali się na mecie. Wśród panów pierwszy dojechał Artur Sienkiewicz z Wieliszew Heron Team (00:46:05), drugi był Sławomir Kąkol z Timbud Team, a trzeci Piotr Knapczyk z New Age Fitness-Skleppro. Wśród pań natomiast triumfowała Katarzyna Radziszewska z MCP BIKE TEAM (00:50:48), druga dojechała Julita Tomaszewska z Timbud Team, a trzecia Magdalena Dobrowolska z Wieliszew Heron Team.

Biegacze mieli tego dnia do pokonania trasę o długości 9,8 km, tak samo trudną jak kolarze. W blisko 300-osobowej stawce najszybszy okazał się Rafał Szymborski z BKS Wataha Team (00:36:28). Kolejne miejsca na podium zajęli Jarosław Kulig z Bestie OCR Legionowo oraz Paweł Witkowki z Wieliszew Heron Team. Wśród zawodniczek klasyfikacja OPEN wyglądała następująco: Ola Pucek-Mioduszewska z Kingrunner (00:46:11), Julia Nikołajuk z Reckitt Benckiser i Agnieszka Żuraniewska z Bieganie Po 40.

Po zmaganiach na zawodników czekała wojskowa grochówka, którą można była „zagryźć” ciastem drożdżowym oraz pieczonymi nad ogniskiem kiełbaskami. Warto wspomnieć, że przy okazji niedzielnych zawodów uczestnicy mogli wykazać się nie tylko dobrą kondycją, ale i sercem. W trakcie dobroczynnej zbiórki medali na leczenie 2-letniego Kacpra zgromadzono ich 121 kg. Część osób przyniosła też plastikowe nakrętki, zbierane na rzecz małej Oli.