Grający bez kluczowych graczy Kacpra Adamskiego i kontuzjowanego od dłuższego czasu Michała Prątnickiego KPR Legionowo nie sprostał Chrobremu Głogów.

Drużyna Marcina Smolarczyka walczy w tym sezonie do upadłego i początek meczu dawał nadzieję, że walka ta przyniesie wreszcie kolejne ligowe punkty. KPR rozpoczął dobrze, wyszedł na prowadzenie 4:1, rywale zwarli jednak szyki i uniemożliwili graczom z Legionowa powiększenie przewagi. Co więcej, zaczęli kończyć swoje ataki trafieniami i na przerwę schodzili z trzema bramkami przewagi.

Druga odsłona meczu była początkowo wyrównana, KPR doprowadził do stanu 16:18, ale na więcej zabrakło sił. Goście z Głogowa powiększyli przewagę, której nie dali sobie już wydrzeć do końca meczu. KPR przegrał 22:31 i na swoim koncie ma ciągle tylko dwa punkty.

KPR Legionowo – Chrobry Głogów 22:31 (11:14)

KPR: Krekora (6/21 – 22 proc.), Kujawa (2/8 – 20 proc.) – Ciok 5, Rutkowski 4, Gawęcki 3, Grabowski 3/3, Niedziółka 3, Suliński 3/2, Jędrzejewski, Kowalik, Ignasiak 1, Brinovec
Karne: 5/6
Kary: 4 min. (Jędrzejewski – 4 min.)

Chrobry: Stachera 1, Kapela – Zdobylak 1, Pawłowski 1, Świtała 5, Sadowski 4/1, Klinger 6, Babicz 1, Gujski 3, Tylutki, Orpik 1, Bartczak 1, Krzysztofik 4, Kubała 2, Rydz
Karne: 1/2
Kary: 8 min. (Pawłowski, Babicz, Tylutki, Bartczak – po 2 min.)