To już doroczna fiskusowa tradycja. W środku aktualnego „PIT-obrania” krajowe urzędy skarbowe wyszły frontem do klienta także w pierwszy dzień weekendu. Legionowska placówka nie stanowiła pod tym względem wyjątku.

– Dzień otwarty wypada zawsze w sobotę, więc służy przede wszystkim podatnikom, którzy na co dzień nie mogą zgłosić się do urzędu, ponieważ pracują. A ten dzień mogą już poświęcić innym zajęciom – mówi Elżbieta Duszyc, p.o. naczelnika Urzędu Skarbowego w Legionowie. Z tej szansy skorzystało blisko dwustu podatników. Ponad jedna czwarta złożyła zeznania podatkowe, pozostali zasięgnęli urzędniczych porad i załatwili inne formalności.

Przy okazji dnia otwartego podsumowano także wyniki konkursu plastycznego dla uczniów. Tym razem odbywał się on pod hasłem „Zawsze gdy coś kupuję, na paragon oczekuję”. – Ogłaszane przez nas konkursy mają też aspekt edukacyjny. Chcemy poprzez dzieci dotrzeć do rodziców. Chcemy, żeby jako przyszli podatnicy już wcześniej wiedzieli, czemu służy paragon. Z tematyki prac wynika, że dzieci rozumieją ten temat bardzo dobrze – ocenia urzędniczka. Z ponad 30 prac jurorom najbardziej spodobało się (opatrzone zachętą „Bądź na topie, weź paragon – on nie kopie”) dzieło Klaudii Domańskiej i to ona odebrała główną nagrodę. Inni laureaci również nie opuścili urzędu z pustymi rękami.

W sobotę rozstrzygnięto także rywalizację wśród starszej młodzieży, która sprawdziła swą wiedzę o zawiłościach podatkowych. Z rezultatów organizatorzy jak zwykle byli zadowoleni. Tym bardziej, że skuteczne okazuje się też zachęcanie mieszkańców do składania PIT-ów drogą elektroniczną. – Nasze działania dają efekt. Na dzień dzisiejszy około 70 proc. złożonych zeznań wpłynęło do nas drogą elektroniczną. Dla porównania, w ubiegłym roku rozliczyło się w ten sposób 39 proc. podatników – mówi Elżbieta Duszyc. Jeśli ta tendencja się utrzyma, kwietniowe kolejki do okienek powinny wkrótce odejść w zapomnienie. Ani urzędnicy, ani tym bardziej petenci tęsknić za nimi nie będą.