Skatepakt to nazwa stowarzyszenia zrzeszającego miłośników jazdy na deskorolce z terenu powiatów legionowskiego i nowodworskiego. Zawiązało się ono w niedzielę w skateparku na Stadionie Miejskim w Legionowie.

– Wiadomo, że deskorolka to nie tylko sama jazda. Chcemy polepszać warunki w jakich to robimy i chcemy to robić w zgodzie ze wszystkimi przepisami i osobami.  Bierzemy po prostu sprawy w swoje ręce – mówi Marcin Leloch „Siwy” ze stowarzyszenie Skatepakt. Bo jak mówią, problemów mają sporo. I wierzą w to, że działając w bardziej sformalizowany sposób uda im się je skuteczniej rozwiązywać.

{mp4}23712skatepakt|512|384|{/mp4}

– W sakteparku w Legionowie jest problem z brakiem oświetlenia. Na deskach jeździmy po szkole lub pracy. Jak przyjdzie jesień albo zima, to nie możemy tego robić bo jest ciemno. Problemem jest też to, że skatepark często nie jest odśnieżany. Zdarzało się więc, że musieliśmy to robić sami.  Z tego miejsca korzysta wiele osób, a tak naprawdę mało kto się z nami liczy – dodaje Marcin Leloch.

 

Zdaniem Bońka Falickiego z Lublina, projektanta skateparków, organizatora zawodów skateboardowych i osoby, która niejednej grupie deskorolkarzy pomagała zakładać stowarzyszenia, zarejestrowanie działalności sprawia, że władze miast gmin, czy też zarządcy terenów na których stoją skateparki, zaczynają deskorolkarzy traktować z należytą powagą. – Myślę, że najwyższy czas, aby to zacząć formalizować i aby nadać temu jakiś taki bardziej poważny ton, tak aby to co robimy zostało zauważone. Ci ludzie mają pasję, a są zupełnie pomijani w bardzo wielu aspektach jeśli chodzi o ich działanie i branie ich po uwagę w społeczeństwie. Stowarzyszenia są taką formą organizowania się, aby coś wspólnie tworzyć – mówi Boniek Falicki. Teraz twórców Skatepaktu czeka jeszcze wizyta w sądzie i rejestracja stowarzyszenia.

Następne kroki to sfinalizowanie starań o utworzenie skateparku w Nowym Dworze Mazowieckim oraz rozpoczęcie rozmów z władzami Legionowa o budowie oświetlenia na już istniejącym placu, a w niedalekiej przyszłości dostawieniu kilku nowych przeszkód. Członkowie stowarzyszenia będą się też starać się o dofinansowanie dorocznych zawodów, na które przyjeżdżają deskorolkarze z całego kraju.