– Jak 15 lat temu przyszłam do pracy, to coś wam obiecałam. I razem, wspólnie do tego dążyliśmy. A dzisiaj mogę powiedzieć: mamy to! – tymi słowami Anna Brzezińska, była już szefowa legionowskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, oznajmiła oddanie do użytku jego nowej siedziby. Okolicznościowa uroczystość, połączona z ulicznym piknikiem rodzinnym, odbyła się przy ulicy Mickiewicza w miniony piątek (21 lipca). Oprócz wielu oficjalnych gości, przyciągając tam setki mieszkańców miasta.

Kto jak kto, ale obecny dyrektor miejskiego OPS-u miał szczególne powody do zadowolenia z powodu zakończenia tej doglądanej przez siebie niemal każdego dnia inwestycji. – Czekaliśmy na nią bardzo długi czas. To inwestycja, która daje nam tak naprawdę nowe możliwości i nowe otwarcie w naszej codziennej działalności na rzecz mieszkańców Legionowa i pomocy im – cieszy się Piotr Mrozek, dyr. Ośrodka Pomocy Społecznej. – Dzisiaj oddajemy do użytku właściwie ostatni publiczny budynek, jeżeli chodzi o poprawę funkcjonowania i obsługi mieszkańców. Przypominam sobie, jak 20 lat temu nie było ani ratusza, ani dworca, ani sali widowiskowej, ani biblioteki miejskiej, ani nowych siedzib wielu innych instytucji, nie tylko miejskich. I z czasem się pojawiły, podobnie jak nowa komenda Państwowej Straży Pożarnej czy też nowy, wojskowy szpital. Tak więc w ciągu tych ostatnich lat udało się wiele zrobić – podkreśla prezydent Roman Smogorzewski.

Budowa nowej, okazałej siedziby OPS-u ruszyła w połowie ubiegłego roku. I chociaż nie był to wymarzony czas na rozpoczynanie jakichkolwiek inwestycji, miastu udało się ją zrealizować szybko i bez większych przeszkód. Koszt całego obiektu wyniósł 7,5 mln zł, z czego blisko 3,5 miliona pochodziło z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. – Panie prezydencie, bardzo serdecznie za tą siedzibę dziękujemy. My dobrze wiemy, jak przez 15 lat w pocie czoła pracowaliśmy w trudnych warunkach lokalowych i obsługę klientów prowadziliśmy zmianowo, tak żeby mieszkańcy czuli się zaopiekowani i bezpieczni – powiedziała w trakcie uroczystości Anna Brzezińska. Adresat tych słów ma głęboką świadomość wagi i znaczenia właściwego realizowania tej wymagającej działalności. – Wielu, coraz więcej mieszkańców, mimo uprawianej przez niektóre telewizje propagandy sukcesu, potrzebuje pomocy. Poza tym państwo polskie nakłada na gminy różne obowiązki wynikające z zakresu prowadzenia szeroko rozumianej polityki społecznej i prorodzinnej. Staramy się to realizować najlepiej jak możemy – zapewnia prezydent Legionowa.

Dobroczynne efekty tej pracy odczuwają na co dzień podopieczni legionowskiego ośrodka. Ale widać je też z daleka, o czym zaświadczył przedstawiciel marszałka województwa mazowieckiego, który przybył do Legionowa z dwoma listami gratulacyjnymi: dla prezydenta i dyrektora OPS-u. Na których to zresztą wniosek Adam Struzik postanowił indywidualnie uhonorować dyplomami kilkanaście pracowniczek tej instytucji. – To, co się będzie tutaj działo i jak faktycznie będzie przebiegała pomoc, będzie zależało od ludzi. A ja już troszeczkę znam prezydenta, znam dyrektora, znam poprzednią panią dyrektor, aktualnie naszą radną wojewódzką, i wiem, że ludzie, którzy tutaj pracują, dają z siebie wszystko. Pracują naprawdę na bardzo wysokim poziomie, a mogę to powiedzieć z całą odpowiedzialnością, w związku z tym, że przez 14 lat pracowałem w szeroko pojętej polityce społecznej, więc miałem też okazje przyglądać się pracy legionowskiego OPS-u i wiem, że świadczenia, które państwo oferujecie, są na najwyższym poziomie. I tego, panie prezydencie, gratuluję. A więc przede wszystkim ludzi, którymi pan się otacza, oraz tego, że fantastycznie potrafił pan jeszcze zadbać o to, żeby ci ludzie mieli gdzie pracować – stwierdził Artur Pozorek, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie.

Razem z pracownikami filii na Kozłówce oraz opiekunkami socjalnymi legionowski OPS zatrudnia ponad sto osób. Piątkowa uroczystość stanowiła doskonałą okazję, aby publicznie podziękować im za wszystko, co robią dla potrzebujących mieszkańców. – Pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej w Legionowie to jest naprawdę wspaniała, cudowna kadra. Wzorowa kadra do pomagania drugiemu człowiekowi. Ta nowa siedziba pomoże wam jeszcze bardziej rozwinąć umiejętności i swoją pasję do pomagania drugiemu człowiekowi. Bo macie to w sercach. (…) Dzięki wam wielu mieszkańców odnalazło w życiu nową drogę, i to jest piękne. Jesteście do tego powołani, a ta siedziba niech wam do tego służy – życzyła swoim dawnym podwładnym Anna Brzezińska. A prezydent Roman Smogorzewski ze swej strony dodał: – Pracownicy socjalni, pracownicy OPS-u to są tacy misjonarze, którzy mają bardzo trudną, odpowiedzialną pracę i wielkie wyzwania przed sobą. Świat się bardzo zmienia i ludzie miewają różne, coraz to nowe problemy, dotyczące już nie tylko i wyłącznie finansów. Dlatego cieszę się, że pracownicy ośrodka będą mogli w godnych warunkach pomagać mieszkańcom Legionowa.

Na parterze nowej budynku OPS-u znajdują się pokoje biurowe, pomieszczenia socjalne, pomocnicze, sanitarne i techniczne. Na piętrze przewidziano zaś salę konferencyjną, sale warsztatowo-zajęciowe oraz pracownię komputerową. Obiekt został wyposażony w windę, przylegają też do niego 24 miejsca parkingowe, które po godzinach pracy ośrodka będą do dyspozycji okolicznych mieszkańców. – W nowym budynku, w związku ze zmianą ustawy dotyczącej Niebieskich Kart, urządzimy również coś takiego jak Niebieski Pokój, gdzie będziemy prowadzić grupy terapeutyczno-diagnostyczne. Będzie też tutaj działał klub integracji społecznej, gdzie będą odbywały się różnego rodzaju zajęcia związane właśnie z integracją społeczną – mówi Piotr Mrozek.

Kiedy już ks. Tomasz Chciałowski, proboszcz parafii Matki Bożej Fatimskiej, dokonał poświęcenia nowego budynku, goście mogli obejrzeć go od wewnątrz. Największe wrażenie, zwłaszcza na osobach znających wciąż aktualną siedzibę OPS-u, robiła rozległa przestrzeń, jaką otrzymają do dyspozycji jego pracownicy i klienci. Otrzymają już wkrótce. – Dzisiaj jest uroczyste otwarcie i od tego momentu rozpoczynamy proces przeprowadzania się tutaj, ale na tę chwilę obsługa mieszkańców wciąż odbywa się w budynku przy ul. Aleja III Maja. Natomiast nasze działania zmierzają do tego, aby jak najszybciej rozpocząć działalność już w nowym budynku – uspokaja dyr. ośrodka. Póki co, największą przeszkodą w przeprowadzce są niezależne od OPS-u problemy z podłączeniem obiektu do sieci teletechnicznych. Jeśli szybko uda się je pokonać, w ciągu kilku tygodni powinno być po sprawie.

W piątek myślał o tym jednak mało kto, była to bowiem pora na świętowanie i zabawę. Młodzi uczestnicy ulicznego pikniku mogli skorzystać z dmuchańców, skosztować popcornu i waty cukrowej, a także odwiedzić stoisko świetlicy terapeutycznej. Furorę zrobiła jednak oferta miłośników robotyki, którzy prezentując możliwości swoich urządzeń, zachęcali do zajęcia się ich tworzeniem. I tłumaczyli, w jaki sposób taka zabawa może kiedyś stać się sposobem na dobre życie.

Poprzedni artykułŚmierć o świcie
Następny artykułParki w parku
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.