Dla legionowian, którzy zdążyli poznać smak bezpośredniego uczestnictwa w dystrybucji gminnych środków, to bez wątpienia ważna informacja: trzecia edycja Budżetu Obywatelskiego Gminy Miejskiej Legionowo wkroczyła właśnie w decydującą fazę. Lada dzień mieszkańcy będą mogli zacząć oddawać w nim swoje głosy.

– Odbyło się już losowanie numerów, a także publiczna prezentacja poszczególnych projektów. Można je znaleźć m.in. na naszej platformie dedykowanej budżetowi obywatelskiemu. Wyłoniono łącznie 10 projektów. Każdy z nich przeszedł weryfikację formalną, a następnie merytoryczną. Zgłoszone projekty koncentrują się głównie na aspektach inwestycyjnych, jednak w porównaniu do lat ubiegłych pojawiło się również całkiem sporo tzw. projektów miękkich, a więc związanych np. z kulturą czy też różnego rodzaju szkoleniami – tłumaczy Kamil Stępkowski, rzecznik Urzędu Miasta w Legionowie. Najbardziej kosztowny ze złożonych na 2024 rok projektów został wyceniony na imponujące 420 tys. zł, najtańszy zaś opiewa na 20 tysięcy. Łączna wartość wszystkich proponowanych przedsięwzięć to ponad 1,3 mln zł. Zapowiada się więc ostra konkurencja, bo złotówek do wydania przygotowano, jak co roku, pół miliona. – Oczywiście zadecydują o tym mieszkańcy, którzy od 12 lipca do 4 września będą mogli głosować na każdy z projektów. Natomiast teraz odbywa się faza promocji poszczególnych projektów, dokonywana też przez samych projektodawców. Pomogą im w tym zarówno ich autorskie pomysły, jak też przygotowane przez ratusz specjalne pakiety. Dbamy również o to, aby informacje o wszystkich zgłoszonych projektach były widoczne na terenie całego miasta, na przykład na słupach ogłoszeniowych.

Już tradycyjnie głosowanie odbędzie się dwutorowo: zarówno w bardziej wśród legionowian popularnej formie elektronicznej, jak i papierowej. Urny na przygotowane przez urzędników karty znajdą się w urzędzie miasta, Centrum Komunikacyjnym oraz w filii miejskiej biblioteki na III Parceli. Karty, które jak apelują organizatorzy, najlepiej wypełniać drukowanymi literami. Zwolennicy zdalnego wyrażenia swej opinii w kwestii budżetu powinni z kolei pamiętać o innej istotnej kwestii. – Tam jak zwykle konieczne będzie podanie numeru telefonu. Na każdy z nich można oddać jeden głos. Po uprzednim wpisaniu swoich danych, czyli imienia, nazwiska oraz adresu zamieszkania. Podkreślam, zamieszkania, a nie zameldowania – mówi rzecznik ratusza. To ważne, bo zdarzały się już próby uczestniczenia w legionowskim budżecie obywatelskim podejmowane przez mieszkańców sąsiednich gmin. A do tego nie mają oni prawa.

Jeśli chodzi o dolny próg, pozwalający wziąć udział w dzieleniu obywatelskiego tortu, wynosi on 20 głosów. Najpopularniejsze projekty zgromadzą ich jednak o wiele, wiele więcej. Później, po zamknięciu głosowania, jego wyniki wezmą na warsztat członkowie legionowskiego Zespołu ds. Budżetu Obywatelskiego. – Policzymy głosy, po czym wyłonimy kolejność zwycięzców. Należy jednak pamiętać, że wcale nie musi ona przełożyć się na konkretna realizację. Jeśli bowiem pierwszy projekt będzie przykładowo opiewał na 400, a drugi na 300 tys. zł, to pierwszy z nich zostanie zrealizowany, ponieważ mieści się w kwocie 0,5 mln zł, a drugi nie, ponieważ spowodowałby on jej przekroczenie. W związku z tym będziemy szukali następnego projektu, który po zsumowaniu z pierwszym zmieści się w kwocie pół miliona złotych. W ten sposób wyłonimy wszystkie projekty, które uda się za te pieniądze zrealizować, według kolejności, jaka przypadła im po głosowaniu – zapowiada Kamil Stępkowski. Rusza ono, przypominamy, już 12 lipca.

Poprzedni artykułŚmieci po kosz-tach
Następny artykułNowy sezon czeka
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.