Zakupy przez internet stają się coraz popularniejsze. Często są one tańsze niż w tradycyjnym sklepie, a już na pewno szybsze i wygodniejsze. Niestety bywają też bardziej ryzykowne. Ostatnio na własnej skórze przekonało się o tym młode małżeństwo z Legionowa.

– Razem z mężem chcieliśmy kupić wózek dla naszego dziecka. Szukaliśmy na różnych aukcjach internetowych. Jedna z nich bardzo nas zainteresowała swoją dobrą ceną. Udało nam się kupić ten wózek. Przelałam pieniądze na konto sprzedawcy, ale niestety towar do nas do tej pory nie dotarł – mówi mieszkanka Legionowa. A wszelkie próby kontaktu ze sprzedawca nie przynosiły żadnych rezultatów. Nie odbierał telefonów, ani nie odpisywał na maile.

Od początku tego roku do Komendy Powiatowej Policji w Legionowie wpłynęło 30 zawiadomień o tego typu przestępstwach, z czego aż do 15 doszło w samym tylko Legionowie. Oto kilka rad jak ustrzec się przed internetowymi oszustami. – Podczas robienia zakupów w sieci warto pamiętać o tym, żeby sprawdzić sprzedawcę. Przeczytać wystawione mu komentarze oraz wpisać w wyszukiwarkę jego nick lub nazwę i numer konta na jakie mamy wpłacić pieniądze. Być może znajdziemy w ten sposób opinie osób, które w przeszłości zostały już przez niego oszukane – mówi mł. asp. Emilia Kuligowska,  oficer prasowy KPP w Legionowie. Wiarygodność numeru konta, łącznie z siedzibą banku można zweryfikować na specjalnej stronie internetowej www.numerkonta.com.

Policjanci przestrzegają też przed korzystaniem ze sklepów internetowych, o których brak jest szerszych informacji w sieci i które nie posiadają numeru telefonu, a kontakt ze sprzedawcą jest tylko mailowy. – Warto również sprawdzić, czy sprzedawca przyśle nam dokumenty od produktu. Czy będzie tam gwarancja lub umowa kupna – sprzedaży. Trzeba również pamiętać o tym, aby zwracać uwagę na tak zwane super okazje i super promocje. Towar sprzedawany poniżej rzeczywistej ceny rynkowej, może okazać się kradziony – przestrzega rzeczniczka legionowskiej policji. Tak jak na przykład telefon komórkowy, który w ubiegłym tygodniu znaleziono przy młodym mieszkańcu Legionowa. Chłopak tłumaczył, że nic nie wiedział o kradzieży, a aparat  kupił na jednym z portali aukcyjnych. Teraz pechowy kupujący może odpowiedzieć za paserstwo.

Policjanci zachęcają więc do tego, aby jeśli to możliwe, zakupy w sieci robić tylko za pobraniem. – Kiedy przyjedzie do nas listonosz lub kurier, to należy otworzyć przy nim paczkę, zobaczyć czy to co zamawialiśmy tam się faktycznie znajduje i dopiero wtedy zapłacić. Kiedy w paczce będzie coś innego, albo nie będzie nic, należy taką sprawę zgłosić na policję. My ściśle współpracujemy z portalami aukcyjnymi i wtedy zajmiemy się taką osobą – mówi mł. asp. Emilia Kuligowska.
    Zgodnie z kodeksem karnym za oszustwo grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.