Rozległa wiedza na temat zarządzania nieruchomościami, w połączeniu ze znajomością rynku usług remontowo-budowlanych, to czynniki pozwalające spółce KZB Legionowo spełniać oczekiwania korzystających z jej usług wspólnot mieszkaniowych. Dobrze to ilustruje przykład dwóch budynków, które po zakończeniu trwającej tam właśnie modernizacji zaoferują mieszkańcom o wiele wyższy komfort życia. No i będą, jak to się mówi, cieszyć oko.

Na poważny technologiczny i estetyczny lifting zdecydowały się ostatnio wspólnoty mieszkaniowe z Alei 3 Maja 21, a także z Bałtyckiej 8. Szczegółowy zakres prac – uzależniony od woli danej wspólnoty, stanu jej finansów i zdolności kredytowej – jest w każdym z budynków inny, mają one jednak ważną wspólną cechę. – Generalnie, dzięki temu remontowi oba obiekty przejdą z XX do XXI wieku – obrazowo ujmuje to Jerzy Wilczyński,

Jak podkreśla, legionowskie wspólnoty mieszkaniowe coraz chętniej remontują klatki schodowe w sposób ponadstandardowy. – W niektórych przypadkach są to schody wyłożone gresem, lamperie w marmolicie, natomiast sufity i ściany powyżej lamperii są pomalowane farbą emulsyjną, ale wszystkie podlegają szpachlowaniu i gipsowaniu. Natomiast część wspólnot idzie jeszcze dalej i lamperie wykonuje przy użyciu terakoty.

Czasem, jak w przypadku Bałtyckiej 8, mieszkańcy decydują się również na remont korytarzy piwnicznych, również wykańczając je w wysokim standardzie. Oprócz wspomnianych prac wykonawca zajmie się m.in. malowaniem balustrad schodowych, montażem parapetów na półpiętrach, wymianą podchwytów, dzwonków oraz drzwi do klatek, suszarni i piwnic.

Realizacji zleceń dwóch zarządzanych przez spółkę KZB wspólnot mieszkaniowych podjęła się legionowska firma MDM. – Chętnie prowadzimy przetargi i konkursy, a później nadzorujemy oraz rozliczamy takie roboty. Te obecne przebiegają planowo, aczkolwiek powodują pewne utrudnienia dla mieszkańców, bo na Bałtyckiej 8 wymieniane są na przykład piony energetyczne. Dotychczas biegły one na wierzchu, w tzw. korytkach, a teraz są wkuwane w ściany. To samo dotyczy instalacji teletechnicznych – mówi Jerzy Wilczyński.

Zawarte z wykonawcą umowy określają termin zakończenia prac na połowę bieżącego roku. Nic nie wskazuje na to, by był on zagrożony.

Poprzedni artykułMania drzemania
Następny artykułZaczynają płonąć trawy
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.