Równo 25 lat temu odbyły się pierwsze wolne wybory w powojennej historii Polski. Ta data, to symboliczny upadek komunizmu i koniec PRL-u. W środę rocznicę tego wydarzenia świętowano w całej Polsce. Świętowano także i w Legionowie. Powiatowa Instytucja Kultury zorganizowała w miejskim ratuszu sesję wspomnieniowo – edukacyjną „Lekcja czerwca ’89 – lekcja wolności”.

– Zamysł był taki, żeby z jednej strony zaprosić bezpośrednich uczestników tamtych wydarzeń, osoby które były wówczas zaangażowane społecznie i mają osobiste wspomnienia z tamtych dni, a z drugiej strony zaprosić młodzież , która mogłaby najzwyczajniej w świecie posłuchać tych opowieści – mówi Renata Sowińska, dyrektor Powiatowej Instytucji Kultury w Legionowie.Opowieści przyznać trzeba fascynujących i szerzej nieznanych. Wydarzenia z czerwca 1989 roku wspominali: Jacek Girtler, Jarosław Kalinowski, Józef Kapaon, Andrzej Kicman, Janusz Kubicki, Robert Nowiński, Piotr Nowotny, Piotr Radzikowski i ks. Lucjan Szcześniak.

Uczestnicy tamtych wydarzeń mówili o tym jak w Legionowie była zorganizowana i jak działała solidarnościowa konspiracja, jakie nastroje były w mieście tuż przed samymi wyborami i w końcu jak miasto zareagowało, gdy dowiedziało się, że zostały one wygrane. – Ja zasiadałem w jednej z komisji w przedszkolu na ul. Jagiellońskiej. W komisji były trzy osoby z naszej strony, reszta była z tej drugiej strony. Gdy zaczęliśmy liczyć głosy, zauważyliśmy jak z nich zupełnie zeszło powietrze. Nie wiedzieli jak reagować na to co się właśnie stało. My natomiast byliśmy pełni euforii – wspomina Andrzej Kicman, były prezydent Legionowa.

Ale trzeba pamiętać, że nie wszędzie ten dzień był świętem radości i wolności. Boleśnie przekonał się o tym Piotr „Kuba” Nowotny, który 4 czerwca spędził w Londynie. Razem z profesorem Andrzejem Paczkowskim był mężem zaufania komitetu wyborczego Solidarność w komisji wyborczej w polskiej ambasadzie. – Pamiętam jak z Andrzejem wyszliśmy na ulicę na papierosa. Była gdzieś 22.00, może 23.00. Niedaleko ambasady polskiej jest ambasada chińska. My byliśmy tacy euforyczni i podekscytowani możliwością zwycięstwa i w pewnym momencie zetknęliśmy się z milczącym tłumem Chińczyków i Tybetańczyków. Byli pogrążeni w żałobie, bo tego samego dnia doszło do masakry na Placu Niebiańskiego Spokoju, na placu Tienanmen – wspomina Piotr Nowotny.

Wydarzenia z 4 czerwca w Chinach nic nie zmieniły. W Polsce zmieniły wszystko. Zdają sobie z tego sprawę wszyscy, niezależnie od wieku. – To był początek nowego życia w Polsce. To były pierwsze wolne wybory od dłuższego czasu i po nich skończył się komunizm. Nie wiemy co by było, gdyby on dalej trwał – mówi Kamil, uczeń LO w Komornicy. Na pewno trudno sobie wyobrazić to, że Legionowo wyglądałoby tak jak wygląda dzisiaj. – To był początek zmiany ustroju. Ustroju opartego o demokrację. O prawdziwą demokrację, bez przymiotników. To też początek powstawania samorządów. Wcześniej co prawda były rady narodowe, ale one nie miały żadnej mocy decyzyjnej. Dzisiaj samorząd decyduje o bardzo wielu ważnych dziedzinach życia mieszkańców – mówi legionowski starosta Jan Grabiec.

Rok później odbyły się pierwsze wybory samorządowe. W Legionowie solidarność powtórzyła sukces z ’89 roku. Jej przedstawiciele zdobyli w radzie aż 21 mandatów. Radnymi zostali: Andrzej Kicman (który później został prezydentem i sprawował tę funkcję do 2002 roku), Jarosław Kalinowski, Ligia Grabowska, Piotr Radzikowski, Cezariusz Kalinowski, Grzegorz Stepień, Wojciech Gołębiewski, Jerzy Buze, Janina Tumulska, Wojciech Kawka, Walentyna Skorupska, Piotr Fogler, Janusz Kubicki, Zbigniew Klejment, Anna Fabisiak, Wojciech Jeute, Zenon Durka, Elżbieta Klimaszewska, Lech Kołodny i Tomasz Kozera.

Zorganizowana przez PIK sesja wspomnieniowo – edukacyjna została podzielona na trzy części. Pierwszą był wspomniany już panel dyskusyjny „Czerwiec ’89 w Legionowie i okolicach”. Druga część to była debata przygotowana przez uczniów dwóch legionowskich liceów, zatytułowana „Nieszczęsny dar wolności”, a trzecią przygotowany również przez młodzież, wieczór filmowy „Oblicza wolności”. W trakcie imprezy rozstrzygnięto także konkurs „Mój czerwiec ’89”.