W biznesie, podobnie jak w sporcie, często liczy refleks. Szybszy wygrywa. Dlatego kiedy Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zadeklarował chęć dofinansowania domowych przyłączy kanalizacyjnych, w legionowskim PW-K szybko postanowiono wejść do gry. W sierpniu, za sprawą pozytywnej decyzji ekspertów z Funduszu, okazało się, że było warto.

– Wychodząc mieszkańcom naprzeciw, zadeklarowaliśmy chęć przystąpienia do tego dofinansowania. Zgłosiliśmy swój akces i zaczęliśmy zbierać mieszkańców chętnych do podłączenia kanalizacji na promocyjnych zasadach – mówi Jarosław Morga, dyrektor jednostki realizującej projekt. Biorąc pod uwagę, że podłączenie posesji do miejskiej sieci może kosztować nawet 10 tys. zł, okazja była warta grzechu.

I blisko 150 legionowian bez większego wahania go popełniło. – Jeśli chodzi o liczby, 45 proc. to dofinansowanie z UE, kolejne 45 proc. płaci mieszkaniec, natomiast 10 proc. kosztów budowy przyłącza pokrywa PW-K Legionowo – dodaje Morga. Koszt całego przedsięwzięcia to około 1,6 mln zł. Ogłoszono już przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej. Na przełomie roku PW-K planuje zaś poszukać wykonawcy. Roboty ruszą kilka miesięcy później.

Póki co, w pewien wrześniowy czwartek do stolicy ruszył prezes firmy, Grzegorz Gruczek. Tym razem jednak nie po to, by dogrywać szczegóły inwestycji. W Warszawie czekały na niego oraz kolegów po fachu prezenty od samego Bronisława Komorowskiego. Decyzją prezydenta, szef legionowskiego PW-K otrzymał srebrny medal za długoletnią służbę w wodociągowo – kanalizacyjnej branży. Za rok na zawodowym liczniku stuknie mu dokładnie ćwierć wieku. – Wodociągi wymagają stałej, systematycznej pracy, i myślę, że właśnie to zostało docenione. Ja zawsze powtarzam, że w wodociągach pracuję od zawsze. Bo ponad 24 lat to już jest jakiś okres życia, co widać po włosach – lekko posiwiałem – śmieje się szef PW-K. Patrząc na uprawiane od pięciu lat miejskie włości, prezes Gruczek nie ma  wątpliwości, że było warto. Sukcesywnie wymieniane instalacje i modernizowane SUW-y pozwoliły zagwarantować ludziom pewne dostawy czystej wody. Drugiej dziedziny swej aktywności PW-K też nie musi się wstydzić. – Obecnie dostęp do kanalizacji ma 91.6 proc. legionowian. Przypomnę tylko, że wymóg europejski wynosi 95 procent. Ale po wykonaniu IV etapu kanalizowania miasta przekroczymy 96 procent – zapowiada prezes.

Inna sprawa, że choćby ta liczba doszła do setki, na kolejny medal od prezydenta nie ma raczej co liczyć. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że polityka i szambo często miewają ze sobą wiele wspólnego.

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.