Może to zabrzmi dziwnie, ale na swojej ostatniej sesji powiatowi radni dłużej debatowali o ochronie zabytków niż o… ochronie zdrowia. Wynikało to jednak nie z braku zainteresowania tym tematem, ale z tego, ze o służbie zdrowia długo debatowano na komisjach. O zabytkach rozmawiano dopiero na sesji, bo tylko wtedy mogli do Legionowa przyjechać przedstawiciele Mazowieckiego Konserwatora Zabytków.

– Większość pytań radnych dotyczyła tego, żeby w ogóle zaznajomić się jak funkcjonuje system ochrony zabytków, jakie są zadania konserwatora i jakie są jego  uprawnienie ustawowe. Także spełniło to głównie walor edukacyjny – mówi starosta Jan Grabiec. Choćby taki, że radni dowiedzieli się o tym, iż większość gmin powiatu niezbyt przejmuje się swoimi zabytkami.

Ewidencję tego typu obiektów, która została już uzgodniona z mazowieckim konserwatorem ma tylko Legionowo. Serock jest w trakcie jej opracowywania, a pozostałe gminy niestety jakoś się do tego nie kwapią. – To jest podstawowy materiał, w oparciu o który można budować plany zagospodarowania przestrzennego. W nich powinny się właśnie znaleźć wykazy obiektów, które podlegają ochronie i tych które są objęte rejestrem zabytków – mówił Antonii Oleksicki – zastępca Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Legionowo było stawiane więc jako przykład gminy, która nie dość, że stworzyła wykaz obiektów zabytkowych i uchwaliła program opieki nad nimi, to jeszcze może się w tym temacie pochwalić konkretnymi działaniami. – Taką pierwszą jaskółką jest chociażby kasyno legionowskie, które ostatnio zostało przeniesione, wyremontowane i teraz służy społeczeństwu. Mam nadzieje, że kolejne obiekty też będą takim procesom poddawane –  mówi Antonii Oleksicki. Na to trzeba mieć jednak pieniądze. Odrestaurowanie kasyna sfinansowała gmina, a instytucje państwowe, które powinny się tym zajmować nie dołożyły ani złotówki. – Może będę trochę brutalny, ale jeżeli mamy urząd wojewódzkiego konserwatora zabytków to powinien mieć pieniądze na ich konserwację. Jeżeli tych funduszy nie ma i mają być w samorządach, to trzeba albo zlikwidować ten urząd i stworzyć odpowiednie wydziały w samorządach, albo zmienić nazwę urzędu konserwatora zabytków na urząd rejestracji zabytków – mówił podczas dyskusji radny Mirosław Kado. – Jak państwo wiecie organy samorządowe mają w ustawie samorządowej zapisane, ze ochrona dziedzictwa kulturowego na terenie ich właściwości jest zadaniem własnym także i gminy. Konserwator ma wspierać od strony fachowej, pokazywać co mają robić organy samorządowe i do tego służą te skromne środki – ripostował zastępca Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Skromne środki – to również zwrot, który bardzo często powtarza się, gdy mowa jest o służbie zdrowia. Choć jak przekonują władze powiatu z tą legionowską nie jest tak źle. – Przychodnia przyciąga coraz więcej pacjentów. Na szczęście może im też coraz więcej zaoferować. Udało się wywalczyć kolejne kontrakty jeśli chodzi o świadczenia specjalistyczne . Bardzo rozwija się dział rehabilitacji. W tych pomieszczeniach, które powiat wyremontował mamy bardzo wielu użytkowników. Tak więc coraz więcej osób korzysta z tego co ma do zaoferowania nasza służba zdrowia i to nas bardzo cieszy – mówi Jan Grabiec. Starosta chciałby jednak, aby oferowała ona jeszcze więcej. Temat budowy powiatowego szpitala, mimo tego, że ostatnio było o nim cicho jest bowiem ciągle aktualny. – Będziemy szukać inwestora i dążyć do tego, aby w najbliższych latach szpital dla mieszkańców powiatu legionowskiego powstał w takim modelu, w którym odbędzie się to bez zaangażowania środków z budżetu powiatu. Niestety nasz budżet albo świeci pustakami, albo jest ledwie dopięty i w związku z tym wydatki na budowę szpitala nie będą mogły być z niego realizowane w najbliższych latach, a nie chcemy czekać z tą inwestycją. Natomiast będzie ona wymagała akceptacji ze strony ministerstwa zdrowia i narodowego funduszu zdrowia – mówi starosta. I o to właśnie zabiegają teraz władze powiatu.

Jeśli uda się uzyskać zgodę ministerstwa i NFZ oraz znaleźć chętnego inwestora, to wszystko wskazuje na to, że szpital powstanie w Legionowie na terenie przychodni przy Sowińskiego.