Pod koniec listopada Legionowo znów stało się senioralnym sercem regionu. Choć na co dzień i tak bije ono mocno i wyraźnie, przez ten jeden dzień ów puls był wyczuwalny jeszcze bardziej. Wszystko za sprawą energii tudzież zapału ponad setki gości, którzy odwiedzili miasto przy okazji IV Konwentu Mazowieckich Rad Seniorów.

Choć to był sam początek tygodnia, uczestnicy konwentu z marszu ruszyli do realizacji porządku obrad. – Będziemy dziś rozmawiali o polityce senioralnej na terenie województwa, realizowanej przez poszczególne rady i przez marszałka województwa. Będziemy też mówili o aktywności osób w wieku emerytalnym i o wszystkich działaniach, które są podejmowane na terenie województwa – relacjonował dr Roman Biskupski, prezes współorganizującego wydarzenie Stowarzyszenia Pomocy Potrzebującym „Nadzieja”. W planie obrad, oprócz szeroko rozumianej wymiany dobrych praktyk, znalazła się m.in. informacja przewodniczącej Zarządu Głównego Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów o aktualnej sytuacji w kraju. – Poruszymy też inne kwestie, na przykład dotyczące spraw organizacyjnych związanych z funkcjonowaniem na terenie województwa społecznych rad seniorów.

W Legionowie, decyzją prezydenta, Miejska Rada Seniorów została powołana już w 2011 roku. Wtedy, gdy nie było jeszcze ani takiego obowiązku, ani sprzyjających uwarunkowań prawnych. Szybko okazało się, że to doskonałe, perspektywiczne posunięcie. – W całym kraju, także w Legionowie, jest coraz więcej osób dojrzałych. Są one też coraz bardziej aktywne. I ukuło się takie stwierdzenie, że w państwie jest polityka senioralna. Ale według mnie każde miasto ma tutaj swoją specyfikę. Najważniejsze, że spotykają się dzisiaj rady seniorów z różnych miast czy powiatów i będą dzielić się doświadczeniami. A taka wymiana doświadczeń, mimo szacunku dla odmienności każdego miasta, może być bardzo korzystna – uważa Roman Smogorzewski, prezydent Legionowa.

Im więcej „trzeciowiekowych” aktywistów bierze w niej udział, tym oczywiście lepiej. A na legionowskim konwencie frekwencja akurat dopisała. W miejskim ratuszu zjawili się także przedstawiciele instytucji, które seniorów na co dzień wspierają. Wśród nich Piotr Kandyba, szef sejmikowej Komisji Polityki Społecznej i Prorodzinnej. Lista jego wymienianych przez gospodarza konwentu zasług była długa i godna uwagi. – A co najważniejsze, udało mu się przeforsować prośbę Mazowieckiej Rady Seniorów i w tym roku rady otrzymały od marszałka, przy udziale Piotra, milion złotych na uaktywnienie się i podniesienie pracy rad seniorów na wyższy poziom – przypomniał z mównicy Roman Biskupski. W trakcie obrad raz po raz podkreślano, że aby tego dokonać, konieczna jest stała oraz aktywna współpraca seniorów z lokalnym samorządem. Wspomniał o tym również prezydent Smogorzewski. – Myślę, że nie tylko Legionowo, ale wszystkie miasta i gminy województwa mazowieckiego starają się w tych zmiennych czasach – gdzie zmieniają się potrzeby, możliwości, lecz także okoliczności, no bo i pandemia, i różne inne zmienne – sprostać wyzwaniu, jakie niosą zmiany demograficzne i starzenie się społeczeństwa. Starają się znaleźć nowe sposoby i metody, ale też kontynuować te wcześniejsze, aby przystosowywać politykę senioralną i do wzrastającej liczby emerytów oraz rencistów, i do nowych możliwości technicznych.

Są one coraz większe, ale jest również druga strona medalu – technologia kosztuje. Na szczęście, pomimo kryzysu gospodarczego, nadal znajdują się pieniądze dla organizacji senioralnych. Wspomaga je choćby Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej, które w 2023 roku zamierza przeznaczyć jeszcze więcej środków na nowe projekty i konkursy w tym zakresie. Ponadto trwają ożywione prace nad nowym programem polityki senioralnej, który będzie obowiązywał do 2026 roku. Nic dziwnego, że reprezentant MCPS cieszył się, że może o niej porozmawiać w tak licznym i kompetentnym gronie. – Przez to, że jesteście tutaj, potwierdzacie to, że jesteście aktywni. A to, że jesteście aktywni, jest bardzo ważne, ponieważ aktywność na państwa etapie życia jest bardzo ważna, żeby utrzymać swój dobrostan fizyczny i psychofizyczny w dobrej kondycji. Więc raz jeszcze apeluję o zarażanie w swoich środowiskach tą aktywnością innych seniorów, którzy tej aktywności nie mają, którym jej brakuje. A państwo są przykładem na to, że można się tym dzielić – chwalił obecnych na sali działaczy Paweł Sęktas, kierownik wydziału polityki senioralnej Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej.

Jak zapowiada Roman Biskupski, pełniący też funkcję wiceprzewodniczącego Mazowieckiej Rady Seniorów, lada moment powstanie na Mazowszu dziesięć jej nowych, gminnych odpowiedników. Dzięki czemu wielu kolejnych mieszkańców w wielu 60+ pozna smak społecznej aktywności. Pozna i zapewne od pierwszej chwili polubi.

Poprzedni artykułDubeltowa wtopa
Następny artykułCo komu, panie, po szampanie!
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.