Śpiewać, jak dowodził ongiś na opolskiej scenie Jerzy Stuhr, każdy może – oczywiście jeden lepiej, a drugi gorzej. Ważne, żeby czerpać z tego przyjemność i satysfakcję. Wiedzą to między innymi legionowscy seniorzy, którzy w „trzecim wieku” często postanawiają zacząć realizować muzyczne marzenia. I właśnie do tego zachęca ich teraz chór Belcanto, który poszukuje aktualnie nowych wokalistów.

Kryteria, jakie powinni spełniać kolejni członkowie utytułowanego, profesjonalnie i z powodzeniem prowadzonego przez Marka Pawłowicza zespołu, określono tyleż zwięźle, co z artystyczną fantazją: „Chór Belcanto zaprasza wszystkie osoby dorosłe dysponujące dźwięcznym głosem i chęcią wspólnego spędzania czasu w towarzystwie łagodnych dźwięków z bogatego repertuaru zespołu”. Na ów repertuar składają się przede wszystkim klasyczne evergreeny muzyki operetkowej, rozrywkowej oraz popularnej. Takie, które wszyscy znają, chętnie ich słuchają, no i oczywiście je śpiewają!

Próby chóru Belcanto odbywają się w czwartki od godz. 10.30 do 13.30 w gościnnych wnętrzach legionowskiej Poczytalni (ul. Tadeusza Kościuszki 8A, dworzec kolejowy, II piętro). Wystarczy przyjść i przekonać się, że śpiewanie nie jest takie trudne. Zwłaszcza gdy robi się to „wespół w zespół”.

Poprzedni artykułEkologia za miliony
Następny artykułCyklistka z promilami
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.