Już tylko do 7 lipca będzie można wyrazić swoją opinię w realizowanych na zlecenie PKP PLK konsultacjach społecznych dotyczących przeprowadzenia linii kolejowej na trasie Warszawa Wschodnia-Nasielsk (Kątne/Świercze). Ponieważ aż sześć z siedmiu proponowanych tras nowych torów przecina Legionowo, jego mieszkańcy mają najwięcej podstaw do wyrażenia zdecydowanego sprzeciwu.

Jakie rzeczywiście są szanse na to, że ambitne plany spółki PKP PLK doczekają się kiedyś realizacji, trudno powiedzieć. Ale nawet jeśli są one tylko minimalne, legionowianie (podobnie jak mieszkańcy wielu innych gmin) powinni zrobić wszystko, aby ich miasto nie stało się częścią jednego z – w branżowej nomenklaturze – korytarzy, którymi pociągi mają mknąć z prędkościami około 200 km/h. Ratusz w każdym razie gorąco zachęca ludzi do zabrania głosu w kolejowych konsultacjach. „Niezwykle ważnym jest, aby jak najwięcej mieszkańców naszego miasta wzięło w nich udział, bowiem sześć z siedmiu propozycji korytarzy przechodzi przez Legionowo. Wybór każdej z nich może mieć bardzo negatywny skutek dla legionowian, począwszy od wyburzeń czy likwidacji całych ulic. Tylko nasz liczny udział w tych konsultacjach sprawi, że głos legionowian będzie usłyszany” – motywują mieszkańców urzędnicy.

Ankietę konsultacyjną można wypełnić przez internet na stronie www.databout.pl lub metodą tradycyjną. Aby ułatwić chętnym osobom głosowanie, urząd udostępnił wydrukowane ankiety w atrium ratusza. Przygotowano dwie wersje: pierwsza jest czysta, druga natomiast zawiera opis stanowiący propozycje urzędu w kwestii jej wypełnienia. Uzupełnione ankiety należy wysłać pocztą na Databout sp. z o.o., ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. 7, 02-366 Warszawa – z dopiskiem „Konsultacje społeczne” lub złożyć do specjalnie przygotowanej urny w urzędzie, którego pracownicy dostarczą je 7 lipca do siedzimy firmy.

Jeżeli chodzi o same propozycje nowych torów, na podstawie przeprowadzonej analizy planowanych przez PKP PLK wariantów przebiegu linii kolejowych, które przechodzą przez Legionowo, za stosunkowo najmniej inwazyjne, zdaniem przedstawicieli ratusza, można uznać warianty 2, 4 oraz 5. Przede wszystkim dlatego, że w nieco mniejszym stopniu dotykają one posesji oraz działek prywatnych i praktycznie przez cały swój przebieg poprowadzone są w tunelu. Jego ewentualna budowa będzie zaś obejmowała w dużej mierze tereny pod Ośrodkiem Aerologii Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, a także pod Centrum Szkolenia Policji. Dlatego właśnie wskazane warianty zostały wybrane jako najlepsze spośród przedstawionych, rzecz jasna z punktu widzenia mieszkańców Legionowa.
Jednakże, jak zaznaczają urzędnicy, zgoda na powstanie którejś z zaznaczonych tras jest uwarunkowana metodą jej realizacji. Muszą one zostać wykonane przez maszynę drążącą tunel (TBM, tunelownicą), czyli tak jak budowane jest metro, nie zaś metodą odkrywkową. Konieczne jest również, aby wykonawca przed rozpoczęciem jakichkolwiek prac dokonał sprawdzenia stanu technicznego zabudowań oraz infrastruktury na planowanej trasie. Następnie niezbędne będzie prowadzenie ciągłego monitoringu terenu i pomiarów drgań w rejonie prac, wymagające ustawienia czujników na budynkach oraz w tworzonym tunelu. Odnosząc się do tych działań, legionowski ratusza oczekuje ich pełnej przejrzystości i jawności: „Wnioskujemy, aby stały podgląd wyników badań był ogólnodostępny, najlepiej za pomocą dedykowanej strony internetowej”. Być może to jedynie dmuchanie na zimne, a być może element, który jest w stanie zaważyć na przyszłości miasta. Tak czy inaczej, warto wziąć udział w prowadzonych przez kolejarzy konsultacjach i samemu, przy pomocy ankiety, również o nią powalczyć. Warto tym bardziej, że przecież z racji samej tylko liczebności legionowian ich głos ma szansę wybrzmieć najgłośniej…

Poprzedni artykułMotylkowo i stylowo
Następny artykułPół kilo trawki
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.