Opisywany już przez nas remont części pomieszczeń nowej siedziby legionowskiej Ochotniczej Straży Pożarnej zbliża się ku końcowi. Przynajmniej jego pierwszy etap, w znaczący sposób wsparty przez jabłonowski market budowlany oraz członków Fundacji Leroy Merlin Polska. Nic dziwnego, że druhowie myślą teraz o kolejnych.

Lepszego partnera przy realizacji zadań związanych z szeroko pojętą „budowlanką” strażacy nie mogli sobie wymarzyć. – W ramach współpracy z firmą Leroy Merlin udało nam się pozyskać materiały do wykonania niezbędnych prac remontowych. No i działamy. Wykonujemy to generalnie własnymi siłami, przy wsparciu naszych przyjaciół oraz wolontariuszy z Leroy Merlin – przypomina Tomasz Wiśniewski, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Legionowie. Część z nich to lokalni strażacy, ale ochotnikom na ochotnika pomagają też „cywilni” pracownicy budowlanego giganta. Jak twierdzą, to dla wielu z nich chleb powszedni. Konsumowany później nie tylko przez beneficjentów działań fundacji, lecz także wszystkich klientów „zielonej” sieci marketów budowlanych. – My z reguły nawiązujemy długoterminowe współprace, a każdy sklep ma jakieś swoje aktywności. Wiadomo, teraz są one ograniczone, ale cały czas czekamy na możliwość organizowania warsztatów, spotkań z klientami – staramy się robić jak najwięcej dla naszej społeczności. Snując plany na przyszłość, rozmawialiśmy już ze strażakami o jakichś pokazach dla dzieci, dla sąsiadów, dla okolicznych mieszkańców. Kiedy wróci już taka możliwość, to na pewno będziemy nawiązaną tutaj współpracę pielęgnować i dalej rozwijać – obiecuje Agnieszka Kowalska, kierownik sektora Dekoracje w Leroy Merlin Jabłonna.

A póki co, dzięki modernizacji nowej siedziby, szanse na fachowy progres mają druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej. Odziedziczona po ich zawodowych kolegach strażnica wreszcie przystaje do liczebności oraz planów na przyszłość legionowskiej OSP. – Mamy już namacalne dowody tego, jak nowa siedziba przekłada się na funkcjonowanie naszej jednostki. Korzystając z dużo większej bazy, możemy teraz rozszerzać swoją działalność i rozwijać umiejętności – cieszy się zadowolony druh Tomasz Wiśniewski. A wraz z nim młodzi miłośnicy strażackiego rzemiosła.

Jako się rzekło, owocna kooperacja ochotników z Fundacją Leroy Merlin Polska ma być kontynuowana. A ponieważ działający w niej ludzie lubią prospołeczną aktywność i uprawiają ją nie od dzisiaj, perspektywy wydają się bardzo obiecujące. – Przy pierwszej fali pandemii pomogliśmy szpitalom w Nowym Dworze Mazowieckim i w Wieliszewie, zbieraliśmy również pokarm dla schroniska dla zwierząt w Józefowie. Tak więc prężnie tu działamy, bo tak jak powiedziałam, chcemy być dobrymi sąsiadami staramy się wszystkim pomagać najbardziej, jak to jest tylko możliwe – dodaje Agnieszka Kowalska.

Nowa remiza legionowskiej OSP będzie służyć około sześćdziesięciu ochotnikom oraz kilkudziesięciu członkom Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. Ich pragnienie posiadania odpowiedniego lokum wreszcie zostało ugaszone.

Poprzedni artykułCoś o rodzinie
Następny artykułZapracowały na dwa złote
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.