fot. arch.

Legionovia KZB Legionowo rewelacyjnie zaczęła ligową wiosnę. W zaległym meczu siedemnastej kolejki legionowianie wygrali na własnym boisku 2:1 z Jagiellonią II Białystok. Po tym zwycięstwie podopieczni trenera Michała Pirosa awansowali na piąte miejsce w tabeli. Mają tyle samo punktów, co czwarty zespół, a do trzeciego i drugiego brakuje im tylko jednego punktu.

Trudno było sobie wymarzyć lepsze rozpoczęcie tego spotkania. Już w szóstej minucie meczu, w tak naprawdę chyba pierwszej groźnej sytuacji, Legionovii udało się wyjść na prowadzenie. Fantastycznym strzałem z dwudziestu metrów popisał się Patryk Koziara i było 1:0. Po zdobyciu bramki Legionovia dalej napierała na bramkę białostocczan. Świetnie okazje na podwyższenie wyniku mieli między innymi Marcin Kluska i debiutujący w barwach Legionovii w meczu ligowym Bartosz Mroczek. Piłki padały jednak łupem bramkarza gości.

Jagiellonia przez dłuższy czas nie potrafiła znaleźć sposobu na dobrze dysponowaną Legionovię. Pierwszą groźną akcję gracze z Podlasia wyprowadzili dopiero w 22 minucie. Piłka po mocnym strzale z dystansu poszybowała na szczęście nad poprzeczką bramki bronionej przez młodziutkiego, bo zaledwie 17-letniego Jana Krzywańskiego. Nastolatek swój ligowy debiut może na pewno zaliczyć do bardzo udanych. Dzięki jego kilku świetnym interwencjom udało się uniknąć straty gola, dzięki czemu na przerwę drużyny schodziły przy jednobramkowym prowadzeniu Legionovii.

W drugiej połowie podopieczni trenera Pirosa znów zaliczyli piorunujący początek. Zaledwie pięć minut po wznowieniu gry udało im się podwyższyć wynik na 2:0. Bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zdobył doświadczony Dariusz Zjawiński, dla którego również był to pierwszy po ponad 16-letniej nieobecności ligowy mecz w barwach Legionovii. Gdy wydawało się, że gospodarze, mając już dwubramkową przewagę, będą kontrolować mecz, Jagiellonii udało się strzelić bramkę kontaktową. W 66 minucie zdobył ją Hubert Matras. No i zrobiło się nerwowo. Czując, że mogą w tym meczu jeszcze coś ugrać, goście zaczęli śmielej atakować. Legionovia jednak dobrze się broniła, wyprowadzając przy tym od czasu do czasu groźne kontry. Żadna z nich nie zakończyła się jednak kolejną bramką, tak więc mecz zakończył się wynikiem 2:1.

Po sobotnim zwycięstwie Legionovia jest już coraz bliższa utrzymania się w górnej ósemce tabeli, gdzie znajdą się zespoły walczące o awans do drugiej ligi. Do końca rundy pozostały jeszcze trzy spotkania. Już w najbliższą sobotę o godzinie 14.00 podopieczni Michała Pirosa zmierzą się na własnym boisku z GKS Wikielec. Tydzień później – 21 marca o godzinie 11.15 zagrają na wyjeździe z Pelikanem Łowicz, a na koniec podejmą u siebie Błoniankę Błonie. Mecz ten zaplanowano na 27 marca na godzinę 15.00. Po tej kolejce nastąpi podział tabeli na grupę mistrzowską i spadkową, gdzie o utrzymanie w trzeciej lidze będzie walczyło aż czternaście drużyn.

Legionovia Legionowo – Jagiellonia II Białystok 2:1 (1:0)

Bramki: Koziara (6′), Zjawiński (50′) – Matras (66′)

Legionovia: Krzywański – Kaczorowski, Bujak, Choroś, Barański, Koziara, Zjawiński (83′ Dobrogost), Kluska, Bajdur, Mroczek (90′ Karabin), Trubeha (90′ Papazjan).

Jagiellonia II: Gostomski – Huczko (60′ Jarmołowicz), Czerech, Majsterek, (86′ Kosikowski), Płoszkiewicz, Karpiński, Nawrocki, Twarowski (60′ Wasilewski), Matus, Sakowicz (72′ Maciejuk), Matras (86′ Żarejko).

Żółte kartki: Kluska – Czerech, Wasilewski