Wraz z momentem ogłoszenia terminu wyborów samorządowych uaktywnili się samozwańczy internetowi (i nie tylko) „obrońcy praworządności”. Ponieważ brakuje im merytorycznych argumentów, swoich pełnych jadu i nienawiści świstków nie podpisują imieniem i nazwiskiem. Za to chętnie udostępniają treści w mediach społecznościowych, gdzie czują się anonimowi i przede wszystkim bezkarni. Postanowiliśmy zweryfikować zawartość kolejnych „dzieł”, którymi ostatnio zarzucili Legionowo.

Na słupach ogłoszeniowych pojawiły się anonimowe plakaty, stawiające prezydenta Legionowa obok prezydentów Warszawy i Gdańska, z hasłem, że „muszą odejść”. Oczywiście bez jakichkolwiek merytorycznych powodów, dlaczego. W skrzynkach pocztowych na legionowskich osiedlach pojawiła się także anonimowa ulotka sugerująca, że prezydent Legionowa ma drugą, oczywiście godną potępienia twarz. Ulotka jest anonimowa, bo zawiera zbiór największych bezpodstawnych zarzutów wysuwanych od lat przez nieprzychylnych prezydentowi dziennikarzy i działaczy lokalnych. Jej autor lub autorzy wolą pozostać incognito w obawie przed konsekwencjami prawnymi swoich wymysłów.

Wciąż te same kłamstwa

Owe wymysły to między innymi ciągle powtarzane kłamstwa o rzekomym prowadzeniu przez prezydenta działalności gospodarczej lub całkowicie nieprawdziwa informacja o rzekomej eksmisji matki z dzieckiem z lokalu kupionego na licytacji komorniczej. Nota bene, „jedynie słuszny” kandydat na prezydenta z Prawa i Sprawiedliwości także kupował nieruchomości na licytacjach komorniczych. Co więcej, takie lokale może nabyć każdy, gdyż zawiadomienia o licytacjach są ogłaszane w mediach, na tablicy w sądzie i w internecie. To, że stawia się jedna osoba, oznacza tylko tyle, że innych zainteresowanych nie było, gdyż termin licytacji i informacja o nieruchomości przeznaczonej do kupienia są ogólnodostępne.
Wrogowie prezydenta nie mogą pojąć również tak prostej rzeczy, jaką jest współwłasność małżeńska. Małżonka prezydenta nigdy nie podała wysokości swych dochodów, które składają się na posiadane oszczędności i gromadzony przez lata majątek wspólny. Może ciężko zrozumieć, że kobieta też może zarabiać. I to duże pieniądze.

Nie wiadomo, skąd autorzy ulotki wzięli informację, że prezydent nie chce opublikować wykazu zawartych przez ratusz umów. Takie wykazy są dostępne w BIP od 2017 roku, wcześniej wszystkie wykazy wielokrotnie udostępniane były na wniosek osób zainteresowanych. Sugerowanie, że ma to związek z jakimiś powiązaniami biznesowymi, jest typowym biciem politycznej piany. Takie same zarzuty można postawić tysiącom samorządowców, gdyż umowy w wielu gminach nadal nie są dostępne w publicznych rejestrach.

To radni decydują

Sugerowanie, że Rada Miasta Legionowo nie ma wiedzy o nieruchomościach albo że prezydent „wyprowadził” majątek z miejskiej spółki, jest nie tylko kłamstwem, ale także policzkiem w stronę radnych, którzy są władzą uchwałodawczą i to oni podejmują wiążące decyzje co do majątku gminnego. Tak samo, jak ustanawiają plan zagospodarowania miasta. Powtarzanie ciągle tej samej bajki o zaniżonej wartości działki przy ul. Parkowej też staje się już nudne. Wielokrotnie władze miasta informowały o wycenie tej konkretnej nieruchomości, jej przeznaczeniu oraz o wartości działek zlokalizowanych w tym rejonie.

Dali do pieca

W ciągu dwóch lat wymieniono blisko 1/5 wszystkich pieców na terenie miasta. Jest to o wiele więcej od okolicznych gmin, które w kwestii poprawienia jakości powietrza albo nic nie robią, albo dopiero zaczynają podejmować jakiekolwiek działania. Pisanie, że legionowski program przynosi „mizerne” efekty jest propagandową bzdurą, gdyż ogólnodostępne wyniki pomiarów pokazują, że powietrze w mieście się poprawia.

Pozostałe zarzuty pominiemy milczeniem, gdyż są zbyt absurdalne, żeby się do nich w ogóle odnosić. Sądząc zresztą po losie ulotek, walających się teraz na korytarzach spółdzielczych bloków i w śmietnikach, osiągnęły one cel przeciwny do zamierzonego. Nikt też oficjalnie – zapewne z obawy o sądowy pozew – nie przyznał się do ich autorstwa. A szkoda, bo teraz ten bałagan powinien posprzątać.

IgZ