W tym roku na obowiązkowe rozliczenie się z fiskusem jest czas do 30 kwietnia. Urzędnicy z legionowskiej skarbówki jak zwykle apelują, by nie zostawiać tego na ostatnią chwilę. Przypominają zarazem, że najlepiej, a przy tym najszybciej całą sprawę każdy podatnik załatwi przez internet.

Korzyści dla klientów fiskusa są bezsporne. – Poza tym, że w dowolnym miejscu i czasie mogą zeznanie wysłać przez internet, to już na etapie wypełniania zeznania ograniczą do minimum błędy rachunkowe, będące zazwyczaj głównymi powodami, przez które urząd wzywa podatnika do składania korekty, w przypadku gdy złożył zeznanie na papierze. Unika się też błędów typu brak podpisu. Przy zeznaniu w wersji elektronicznej ten rodzaj błędów odpada – zachęca Sebastian Łabędź z Urzędu Skarbowego w Legionowie. Jego pracownicy nie kryją, że dzięki wirtualnym PIT-om korzyści odnoszą również oni. – Choćby w postaci ograniczenia szeroko rozumianej biurokracji. To także zmniejszenie liczby osób, które muszą te dokumenty przetwarzać. Bo pewnie nie wszyscy podatnicy wiedzą, że nawet jeśli przyniosą zeznanie wypełnione komputerowo, to i tak urzędnik musi je później „wklepać” do systemu.

Dlatego praktyczniej jest wprowadzić je tam samemu. Podatnik ma do wyboru trzy opcje. – Pierwsza, z której korzysta najwięcej ludzi, to e-Deklaracje, czyli formularz interaktywny, taki sam jak ten papierowy. Uzupełniamy dane i przesyłamy do wybranego przez siebie urzędu skarbowego. Co ważne, wielu podatników myśli, że potrzebuje do tego certyfikatu kwalifikowanego, czyli podpisu elektronicznego. Oczywiście nie jest to wymagane. Uwierzytelnia się to zeznanie danymi autoryzacyjnymi, a więc kwotą przychodu z zeznania za rok ubiegły – informuje urzędnik. Drugi sposób rozliczenia PIT-u jest wprowadzoną w ubiegłym roku nowością. – Zeznanie roczne może za podatnika rozliczyć sam urząd skarbowy. Ale w tym celu trzeba wysłać stosowny wniosek – PIT-WZ. Można go złożyć wyłącznie elektronicznie, przez stronę Ministerstwa Finansów. Po jego złożeniu urząd ma 5 dni, aby na podstawie informacji, które otrzymał od pracodawców, przygotować zeznanie roczne. Po otrzymaniu tej propozycji zeznania podatnik musi podjąć decyzję: albo się z nim zgadza, albo odrzuca. Jeżeli do 30 kwietnia nie zareaguje, my to zeznanie akceptujemy. Trzecia metoda, dzięki której podatnik może rozliczyć się przez internet, to PFR, czyli wstępne rozliczenie podatkowe. Logując się przez stronę MF na portal podatkowy, podatnik wypełnia tylko część danych, natomiast resztę automatycznie uzupełnia system. Podatnik może oczywiście dodać swoje ulgi lub podwyższyć koszty uzyskania przychodu. Ale cała reszta przygotowania zeznania jest po stronie urzędu skarbowego – mówi Sebastian Łabędź.

Warto wspomnieć, że emeryci i renciści, którzy uzyskują dochody wyłącznie poprzez swój organ emerytalny bądź rentowy i otrzymali od niego PIT-40 A, a chcieliby przekazać 1% podatku na organizację pożytku publicznego, nie muszą już – jak do tej pory – składać zeznania rocznego. Wystarczy że papierowo lub elektronicznie złożą krótkie oświadczenie – PIT-OP, gdzie wpiszą numer KRS organizacji, którą chcieliby wesprzeć. Wyliczenie tej kwoty również jest po stronie urzędu.

Jak dotąd z legionowskim fiskusem rozliczyła się grubo ponad połowa podatników. I wygląda na to, że znów zrobią oni informatyczny postęp. O ile przed rokiem internetu użyło nieco ponad 64 proc., w tym na elektronicznego PIT-a postawiło już 89 proc. osób. Nawet jeśli w końcowym rozrachunku ta liczba spadnie, tendencja bez wątpienia jest wzrostowa. Pomogła też zapewne rosnąca pewność bezpieczeństwa takiego rozwiązania. Oczywiście pod warunkiem, że wysyłając PIT, nie korzysta się z sieciowych pośredników. – Najbezpieczniejszym źródłem przesyłania dokumentów jest strona internetowa Ministerstwa Finansów. Tam podatnicy mają stuprocentową pewność, że dokument oraz ich dane osobowe będą w bezpieczny sposób przekazane do organu podatkowego – mówi Sebastian Łąbędź. – Po wysłaniu zeznania uzyskają też urzędowe poświadczenie odbioru, będące dowodem na to, że organ podatkowy je otrzymał.