Nawet 12 lat za podpalanie trawy

fot. KP PSP Legionowo

Nie ustają pożary trawy. Ostatnio nie ma właściwie dnia, żeby strażacy nie musieli gasić płonących łąk lub nieużytków rolnych. Zdarzenia te są szczególnie niebezpieczne w takie dni – jak mieliśmy ostatnio – kiedy wiał silny wiatr. Niestety spora część tych pożarów powstaje na skutek celowych podpaleń. Ich sprawcy muszą mieć świadomość bardzo surowych kar grożących za tego typu proceder.

Przełom zimy i wiosny to okres, w którym zawsze gwałtownie wzrasta liczba pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Ma to związek z wypalaniem suchych traw i pozostałości roślinnych. Wszyscy musimy mieć jednak świadomość tego, że tego typu proceder jest niesłychanie niebezpieczne dla życia i zdrowia ludzi oraz zwierząt, a także dla środowiska naturalnego. Pożary zagrażają nie tylko lasom, ale domom mieszkalnym i zabudowaniom gospodarczym. Przy tak wietrznych dniach, z jakimi mieliśmy ostatnio do czynienia, ogień z łatwością może się rozprzestrzeniać i być bardzo trudny do opanowania. Ogień bezpowrotnie niszczy też faunę i florę. Pożary traw stwarzają również niebezpieczeństwo dla podróżujących. Dym znacznie bowiem ogranicza widoczność, co może doprowadzić do groźnych wypadków i kolizji. Angażują one także wiele zastępów ratowniczych, których pomoc może być potrzebna w tym samym czasie w innym miejscu, gdzie naprawdę zagrożone jest życie i zdrowie ludzi.

Wszyscy muszą mieć też świadomość, że wypalanie traw jest zabronione przez prawo. Określa to m.in. ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody. W jej artykule 124 czytamy: „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów”. Mówi też o tym art. 131 pkt 12: „Kto…wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary… – podlega karze aresztu albo grzywny” oraz art. 30 ust. 3 pkt. 1 – 3 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach: „w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności: rozniecenia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego, korzystania z otwartego płomienia, wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych.”

Za naruszenie tych przepisów grożą bardzo surowe kary. Zgodnie z art. 82, § 1 ustawy z dnia 20 maja 1971r. kodeksu wykroczeń jest to kara aresztu, grzywny lub nagany, której wysokość w myśl art. 24, § 1 kw może wynosić od 20 do 5000 zł. Z kolei art. 163. § 1 ustawy kodeksu karnego mówi: „Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”. Dodatkowe sankcje zagrażają osobom, które doprowadziły w ten sposób do czyjejś śmierci. Tu grozi już nawet do 12 lat więzienia.

Exit mobile version