We wtorek po raz pierwszy ruszył w miasto specjalny Ekopatrol. Urzędnicy z ratusza w asyście strażników miejskich będą cyklicznie sprawdzać legionowskie posesje pod kątem ich wpływu na środowisko. Odmowa wpuszczenia ich do domu grozi odpowiedzialnością karną.
Prawo ochrony środowiska:
Art. 379. 1. Marszałek województwa, starosta oraz wójt, burmistrz lub prezydent miasta sprawują kontrolę przestrzegania i stosowania przepisów o ochronie środowiska w zakresie objętym właściwością tych organów.
2. Organy, o których mowa w ust. 1, mogą upoważnić do wykonywania funkcji kontrolnych pracowników podległych im urzędów marszałkowskich, powiatowych, miejskich lub gminnych lub funkcjonariuszy straży gminnych.
3. Kontrolujący, wykonując kontrolę, jest uprawniony do:
1) wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na teren nieruchomości, obiektu lub ich części, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, a w godzinach od 6 do 22 – na pozostały teren;
2) przeprowadzania badań lub wykonywania innych niezbędnych czynności kontrolnych;
3) żądania pisemnych lub ustnych informacji oraz wzywania i przesłuchiwania osób w zakresie niezbędnym do ustalenia stanu faktycznego;
4) żądania okazania dokumentów i udostępnienia wszelkich danych mających związek z problematyką kontroli.
a jeśli ktoś odmawia:
art. 225 § 1 kk:
„Kto osobie uprawnionej do przeprowadzania kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”
Do przeprowadzania kontroli w ww zakresie nie jest potrzebny żaden nakaz z sądu lub prokuratury.
ROZUMIEM, ŻE EKOPATROL POSIADA NAKAZ Z SĄDU LUB PROKURATORA…. w przeciwnym razie jest to działanie nielegalne, a jedynie pomysł na utrzymanie leniwej legionowskiej straży miejskiej.