Kilka dni przed świętami spora część legionowskiego ratusza znów przypominała dobrze zaopatrzony świąteczny kramik. Ale w tę grudniową środę administracyjne serce miasta przyciągało mieszkańców nie tylko bożonarodzeniowymi, wykonanymi ręcznie ozdobami. Dzięki pomocy ludzi dobrej woli działo się tam o wiele więcej.

Przygotowania do całej imprezy trwały w ratuszu już od samego rana. – Fundacja „Promień Słońca” z Powiatowym Zespołem Szkół i Placówek Specjalnych w Legionowie oraz Zespołem Szkolno-Przedszkolnym „Milenium” zorganizowały doroczny kiermasz oraz koncert kolęd pod nazwą „Boże Narodzenie 2022” – mówi Jerzy Jastrzębski, prezes Fundacji „Promień Słońca”. – Dzisiaj mamy taką uroczystość „trzy w jednym”. Po pierwsze, kiermasz, po drugie, koncert kolęd, a po trzecie, wręczenie statuetek za działalność w Fundacji „Promień Słońca”. Jest to duże wydarzenie, szczególnie dla wszystkich tych, których obdzielamy dobrem i sercem. Zapraszamy wszystkich innych, którzy jeszcze nie spróbowali pomagania, do pomocy i pracy w fundacji – dodaje Marzenna Kmieciak, dyr. Powiatowego Zespołu Szkół i Placówek Specjalnych.

W świątecznym koncercie kolęd tradycyjnie wzięli udział uczniowie obu wspomnianych, od lat zaprzyjaźnionych placówek oświatowych. I śpiewająco przygotowali grunt pod rozdanie wyróżnień dla społeczników, którzy na co dzień aktywnie wspierają środowisko osób z niepełnosprawnościami. Przy tej okazji pojawił się w Legionowie specjalny wysłannik Marszałka Województwa Mazowieckiego, przywożąc ze sobą trzy prestiżowe, przyznawane za zasługi dla regionu medale Pro Masovia. – Jestem tutaj dzisiaj w roli osoby, która będzie honorować ludzi, którzy szczególnie zasłużyli się dla województwa mazowieckiego. A więc nie tylko dla państwa, dla naszego środowiska lokalnego, dla Legionowa, ale dla całego województwa. Ponieważ robiąc coś dla małej ojczyzny, wkładamy swoją cegiełkę do budowy większego organizmu, jakim jest samorząd województwa – powiedział z ratuszowej sceny Artur Pozorek.

W uznaniu liczby oraz wielkości owych cegiełek medale Pro Masovia otrzymali Iwona Osypowicz, Andrzej Bochacz oraz Janusz Dłużniewski. Do rąk Doroty Wójcik trafił natomiast dyplom uznania, w podziękowaniu za wieloletnie zaangażowanie w działalność na rzecz ludzi z niepełnosprawnościami. Wszyscy laureaci, jak przystało na osoby, które nie pracują dla zaszczytów, przyjęły je z zadowoleniem, lecz bez nadmiernej ekscytacji. – Medale są bardzo ważne, dyplomy są również ważne, natomiast myślę, że najwięcej radości i najwięcej przyjemności sprawia nam tak naprawdę wasz uśmiech. Bardzo wam dziękuję, że się uśmiechacie i cieszycie, kiedy częściej lub rzadziej pojawiamy się w waszym życiu – zwracając się do uczniów, podsumował wyróżnienie tworzący z nimi w szkole artystyczne cudeńka Andrzej Bochacz.

Zupełnie inaczej, bo dokonując zakupów, podziękowali niepełnosprawnym dzieciom uczestnicy ratuszowego kiermaszu. A było za co, bo na poprzedzających go warsztatach jak co roku solidnie się one przy tworzeniu dekoracji świątecznych napracowały. – Powstało naprawdę bardzo dużo pięknych rzeczy, ale najważniejszym celem kiermaszu i koncertu kolęd jest integracja społeczności wokół osób z niepełnosprawnościami oraz zbiórka środków na warsztaty, wycieczki, na różne wydarzenia kulturalne dla naszych podopiecznych – podkreśla Jerzy Jastrzębski. Każdego roku legionowska fundacja oraz jej partnerzy organizują co najmniej pół setki rozmaitych przedsięwzięć. Część z nich można sfinansować właśnie dzięki sprzedaży wigilijnych gadżetów. – Przygotowujemy się do tego kiermaszu przez całe 30 dni, ponieważ wiemy, że pieniądze za sprzedaż tych wszystkich wspaniałych prac będą przekazane właśnie dzieciom z PZSiPS na różnego typu wydarzenia. Zawsze są dofinansowywane projekty, wycieczki, dlatego też każda złotówka, którą otrzymamy dzisiaj za piękne dekoracje świąteczne, przysporzy dzieciakom wiele radości w ciągu całego roku – zapewnia dyr. Kmieciak.

Wypada zatem trzymać kciuki, aby i w tym właśnie się rozpoczynającym owej radości i uśmiechów pojawiło się jak najwięcej.

Poprzedni artykułMadziarska corrida
Następny artykułKomin w ogniu
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 52-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od blisko dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.