fot. arch.

Siatkarki IŁ Capital Legionovii Legionowo przegrały dziewiąty ligowy mecz z rzędu. We wtorek (27 grudnia), po raz pierwszy pod wodzą nowego szkoleniowca, uległy na wyjeździe ekipie BKS BOSTIK Bielsko-Biała, na otarcie łez rozstrzygając na swoją korzyść tylko jednego seta. Z zerowym kontem punktowym legionowianki zamykają tabelę TAURON Ligi, mając przed sobą coraz wyraźniejsze widmo spadku.

W rywalizacji z drużyną z górnej części stawki, grając w dodatku na jej terenie, ekipa z Mazowsza nie była, rzecz jasna, faworytem. Zwłaszcza w kontekście dotychczasowej, bardzo słabej postawy w bieżącym sezonie. Nie od dziś jednak wiadomo, że zmiana trenera potrafi zmotywować zespół do walki i przyczynić się do sprawienia niespodzianki. W otwierającym wtorkowy mecz secie zdawało się to potwierdzać. Novianki rozpoczęły go z dużą werwą, odskakując w pewnym momencie rywalkom i nie dając im się dogonić aż do końca pierwszej, wygranej do 21 partii. Radość oraz nadzieja u podopiecznych Grzegorza Kowalczyka nie trwały jednak długo. Począwszy od drugiego seta siatkarki z Bielska przejęły niemal pełną kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie, każdą z trzech kolejnych części spotkania wygrywając ze sporą, dającą komfort gry przewagą. Dość wspomnieć, że w ostatnim secie pozbawione już wszelkich złudzeń Novianki ugrały zaledwie jedenaście punktów. Dobra tego dnia postawa Mai Szymańskiej to było o wiele za mało, aby pozbawić BOSTIK choćby punktu.

Kolejne ligowe spotkanie IŁ Capital Legionovia rozegra w drugą niedzielę stycznia na własnym terenie. Tym razem ich aktualną dyspozycję sprawdzi też dosyć przeciętnie sobie dotąd radząca, dziesiąta w tabeli ekipa MOYA Radomka Lotnisko Radom. Jeśli Novianki mają się jeszcze w tym sezonie podnieść, wielu lepszych do tego okazji mieć już nie będą.

BKS BOSTIK Bielsko-Biała – IŁ Capital Legionovia Legionowo 3:1 (21:25, 25:14, 25:16, 25:11)

BKS: Nowicka 3, P. Damaske 16, Pierzchała 12, Sobiczewska 12, Borowczak 8, Majkowska 9 oraz Mazur (l), Nowak (l), Chmielewska 1, Szczepańska-Pogoda 8.
Legionovia: Mras 1, Duda 6, Ortiz 7, Szymańska 18, Dudek 9, Stefanik 8 oraz Kulig (l), Mazenko 3, Jedut, Dąbrowska, Bartczak.
MVP: Pierzchała (BOSTIK).

Poprzedni artykułDrużyna przyszłości?
Następny artykułDubeltowa wtopa
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.