Końcówkę roku zawodniczki i zawodnicy z klubu UKS Delfin Legionowo mieli jak zwykle pracowitą. Zarówno ci początkujący, jak też bardzo już doświadczeni pływacy sprawdzili się w grudniu na tle setek krajowych rywali. Z powodzeniem, ponieważ w wielu przypadkach zostawiali ich na finiszu daleko w tyle.

Klubowa młodzież tym razem wybrała się na zawody do nieodległego Wyszkowa. W sobotę (17 grudnia) na tamtejszej pływalni „Błękitna” odbyły się kolejne ogólnopolskie zawody, których gospodarzem był Uczniowski Klub Sportowy Polonez Wyszków. Na starcie stawiło się całkiem sporo, bo aż 325 zawodników i zawodniczek z 20 krajowych klubów pływackich. Wśród nich znalazła się doborowa piątka z Legionowa. Trener Piotr Cesarczyk postawił tym razem na Amelię Kongiel, Tadeusza Tyczyńskiego, Antoniego Lazurka, Krystiana Kozyrę oraz Adriana Kozyrę. Ci zaś zrewanżowali mu się dobrą formą i świetnymi startami. Dość powiedzieć, że i na „pięćdziesiątkę”, i na „setkę” młodzi legionowianie bili swoje rekordy życiowe, a w dziesięciu startach zdobyli aż dziewięć krążków! Wyszków cała ekipa opuszczała więc w doskonałych nastrojach. – Na pochwałę zasługują wszyscy nasi podopieczni. Zdobywali medale, bili swoje rekordy życiowe, dając nam tym samym nadzieję na kolejne udane starty – skomentował start Piotr Cesarczyk.

Wyniki poszczególnych zawodników wyglądały następująco: Amelia Kongiel – I miejsce 50 m stylem klasycznym (38,90 s) i I miejsce 100 m stylem zmiennym (1:18.75), Tadeusz Tyczyński – I miejsce 100 m stylem dowolnym (59,03) i I miejsce 100 m stylem grzbietowym (1:10.47), Adrian Kozyra – IV miejsce 50 m stylem dowolnym (30,90 s), II miejsce 100 m stylem dowolnym (1:09.78), Krystian Kozyra – II miejsce 50 m stylem dowolnym (35,53 s), I miejsce 50 m stylem grzbietowym (41,19 s), Antoni Lazurek – II miejsce 50 m stylem dowolnym (36,00 s) oraz I miejsce 50 m stylem klasycznym (47,48 s).

W ten sam weekend, co młodsi koledzy, walczyli też na pływalni klubowi mastersi. Od piątku do niedzieli (16-18 grudnia) brali oni udział w Zimowych Mistrzostwach Polski w Pływaniu w Kategoriach Masters. Zawody rozgrywano na 25-metrowej pływalni w Poznaniu. Legionowskiego Delfina reprezentowała tam sprawdzona w bojach mieszana pływacka trójka: Joanna Żbikowska, Andrzej Fajdasz oraz Michał Perl.

Najbardziej napracowała się ta pierwsza, która wystartowała łącznie w siedmiu konkurencjach, zdobywając podczas zawodów dwa medale w swojej kategorii wiekowej (25-29 lat) – srebro na 50 m stylem klasycznym (35,74 s) i brąz na 100 m w tym samym stylu (1:20,49 s), zbliżając się zarazem do własnych rekordów życiowych. Tuż za podium, czyli na czwartym miejscu, uplasowała się natomiast na 200 m klasykiem (2:59,43 s) oraz na tym samym dystansie stylem zmiennym (2:45,28). Do tych osiągnięć Joanna Żbikowska dorzuciła siódmą lokatę na 100 m stylem zmiennym (1:15,01), ósmą pozycję na 50 m stylem motylkowym (31,73 s) oraz dwunastą na 50 m stylem dowolnym (29,96 s).

Panowie w Poznaniu spisali się nieco gorzej. Inna sprawa, że utytułowany Michał Perl wystartował tym razem tylko na jednym dystansie – 50 m stylem klasycznym, zdobywając srebrny medal z czasem 29,38 s. Z kolei Andrzej Fajdasz podjął się udziału w sześciu konkurencjach: na 50 m, 100 m i 200 m stylem dowolnym oraz na tych samych dystansach stylem grzbietowym. Najlepiej zaprezentował się na dwie setki, zajmując siódme miejsce z czasem 3:07,83 s. – Kolejne mistrzostwa mastersów przeszły więc do historii, a wywalczone medale zawodnicy dokładają do dorobku naszego klubu. Oczywiście gratulujemy im wyników, a jednocześnie mobilizujemy do dalszej ciężkiej pracy – podsumowuje sztab szkoleniowy Delfina. I jak zawsze w przyszłości liczy na więcej.

Poprzedni artykułNierealne Reale
Następny artykułStrzelająca młodzież
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.