fot. arch.

Po naprawdę dobrym meczu Legionovia Legionowo pokonała na wyjeździe 3:1 Ursusa Warszawa. Mecz przebiegał według dobrze już znanego scenariusza. Legionowianie szybko stracili gola i musieli gonić wynik. Później udało im się wyrównać, a spotkanie znów rozstrzygnęli w końcówce.

Popularne „traktorki” to zespół, który Legionovii niespecjalnie leży. W trzech ostatnich meczach dwa razy lepsza była drużyna z Warszawy, a raz był remis. Na sobotnie spotkanie Legionovia wyszła więc bardzo zmotywowana. Już w pierwszych minutach kilka razy zagroziła bramce gospodarzy i tylko świetnym interwencjom swego bramkarza Ursus zawdzięcza to, że już na początku meczu nie stracił bramki. Zmarnowane sytuacje jednak się mszczą i 11 minucie to gospodarze wyszli na prowadzenie. Strzałem z dystansu Jana Krzywańskiego pokonał Oskar Pyrzyna.

Po stracie bramki z podopiecznych trenera Pirosa jakby zeszło powietrze. Niemal całkiem oddali Ursusowi inicjatywę, a ten stworzył sobie kilka naprawdę dobrych okazji do podwyższenia wyniku. Po jednej z takich akcji piłkę niemal z linii bramkowej wybił Kacper Kaczorowski. W końcówce pierwszej połowy legionowianie się przebudzili. W 41 minucie piekielnie mocnym strzałem z trzydziestego metra popisał się Bartosz Mroczek, piłka trafiła jednak w poprzeczkę. Po zmianie stron Legionovia znów dominowała. Coraz groźniejsze ataki przyniosły skutek w 56 minucie, kiedy to gola na 1:1 strzelił Patryk Koziara.

Legionowianie nie mieli jednak zamiaru zadowolić się remisem. W 73 minucie, po przejęciu piłki na połowie gospodarzy i szybkiej kontrze, bramkarza „traktorków” pokonał Bartosz Rymek. Wynik spotkania na 3:1 ustalił w 85 minucie Szymon Wiejak, który ładnym zwodem minął obrońców i po sytuacji sam na sam z golkiperem warszawian pewnym strzałem po ziemi umieścił piłkę w siatce.

Po zwycięstwie z Ursusem Legionovia wyszła na prowadzenie w tabeli. W czołówce panuje jednak niemiłosierny ścisk. Legionowianie mają tyle samo punktów, co drugi Świt Nowy Dwór Mazowiecki, a przewaga nad trzecią Mławianką wynosi tylko jeden punkt. W następnej kolejce legionowianie zmierzą się u siebie z Bronią Radom. Mecz zostanie rozegrany w sobotę 22 października o 15.00.