fot. arch.

W niedzielę (2 października) przed godziną 19.00 na drodze krajowej nr 62 między Bolesławowem a Wolą Kiełpińską doszło do groźnego wypadku. Samochód osobowy zderzył się tam z dzikami. Ani kierowcy, ani pasażerom auta – w tym dwójce dzieci – nic się jednak nie stało. Zwierzaki tyle szczęścia już nie miały.

Jadącym krajówką oplem astra poruszały się w sumie cztery osoby, w tym dwójka maluchów w wieku dwóch i trzech lat. I pewnie wszyscy bez przygód dotarliby do celu podróży, gdyby nie para czworonożnych mieszkańców okolicznych lasów. W pewnym momencie auto uderzyło bowiem w dwa znajdujące się na drodze dziki. Chociaż uderzenie było mocne, kierowcy oraz pasażerom opla na szczęście nic się nie stało. Wszyscy zdołali opuścić pojazd o własnych siłach i po opatrzeniu przez służby medyczne pozostali na miejscu zdarzenia.

Dziki nie miały niestety tyle szczęścia. Jeden z nich zdechł na miejscu, a drugi ze względu na odniesione obrażenia został uśpiony przez uczestniczącego w akcji ratunkowej lekarza weterynarii. Przez ponad godzinę ruch na drodze krajowej nr 62 był utrudniony.