Dobre pomysły warto nie tylko powielać, lecz także twórczo rozwijać. Jak należy to robić, można było niedawno zobaczyć w legionowskiej Poczytalni. Tam, gdzie z powodzeniem odbywała się dotąd akcja pod hasłem „Wietrzenie szaf”, postanowiono teraz zachęcić dzieci i dorosłych do przejrzenia zawartości szafek z zabawkami. Przejrzenia z myślą o innych ludziach, lecz także o kondycji zmęczonej planety, która od milionów lat ich (z)nosi.

Przeprowadzona w Poczytalni wymiana zabawek stanowiła podsumowanie projektu, który jej bibliotekarze realizowali razem z uczniami klasy II B ze Szkoły Podstawowej nr 7 w Legionowie. – Był to Program z Pandą, organizowany wspólnie z Fundacją WWF Polska, który miał na celu przybliżenie dzieciom rozwiązań ekologicznych, które chcielibyśmy, żeby wszyscy wprowadzali w swoje życie – mówi Katarzyna Walach z Miejskiej Biblioteki Publicznej. Wymiana używanych zabawek jak ulał pasowała do lansowanych dotąd przez Poczytalnię „zielonych” trendów. Zwłaszcza że do tej rozległej kategorii zaliczają się również książki. – Zabawka, która już czasami jest dla nas nieatrakcyjna, ale wciąż znajduje się w bardzo dobrym stanie, dla innego dziecka może być czymś wspaniałym. I nawet używana zabawka staje się w tej sytuacji zabawką nową. Nie ląduje wśród odpadów, nie powiększa ich sterty, tylko zyskuje nowe życie i daje wiele przyjemności, wiele frajdy kolejnym dzieciom – dodaje bibliotekarka. – Zasada była taka, żeby przynosić zabawki, gry planszowe czy książki, które są w doskonałym stanie, ale ktoś ich nie potrzebuje. Albo po prostu dziecko już się nimi nie bawi, bo z nich wyrosło. Takie przedmioty były przynoszone przez rodziców i można było się nimi wymieniać. Za każdy przedmiot dziecko otrzymywało kupon i wymieniało go na nową zabawkę, która mu się podobała.

Ponieważ na rozstawionych w Poczytalni stoiskach było w czym wybierać, uczestnicy wymiany zabawek zabawę mieli doskonałą. Tak samo jak podczas całej, trwającej kilka miesięcy niezwykłej podróży pod nazwą „Chronimy przyrodę z ludźmi i dla ludzi”. Ich wyjątkowym przewodnikiem po ziemskiej faunie oraz florze został… biały miś. – Niedźwiedź polarny oprowadzał nas po zagadnieniach związanych ze środowiskiem i z ochroną przyrody, pokazywał, jak o nią dbać. Dzieci zrozumiały, jak zmiany klimatu wpływają na zagrożenie dla gatunku, jakim jest niedźwiedź polarny. Przy okazji rozmawialiśmy o Bałtyku i o klimacie w ogóle, więc dzieci mogły zdobyć różne informacje, na które w szkole często po prostu brakuje czasu. A tutaj, wspólnie z wychowawczynią, pracowałyśmy na to, aby ten temat był dla nich jak najbardziej interesujący – mówi Katarzyna Walach.

Pomogły w tym ciekawe eksperymenty, a także obserwowanie, jak funkcjonuje świat przyrody i jak na niego wpływa człowiek. Dzieci przyglądały się też środowisku z perspektywy zwierząt. Wszystko po to, aby zdobytą dzięki temu wiedzę o ekologii przełożyć na swoje codzienne życie. Swoje i, jeśli to tylko możliwe, całej rodziny. Sposobów na to jest oczywiście co niemiara. – Jak ma się przejeżdżać jeden kilometr, to żeby się przejeżdżało go deskorolką hulajnogą, rowerem, a nie samochodem – podpowiada Wiktor, jeden z młodych uczestników realizowanego w Poczytalni projektu.

W ocenie organizatorów cykl lekcji przygotowanych w ramach Programu z Pandą Fundacji WWF Polska przyniesie w Legionowie obfite żniwo. Ludzi z Poczytalni zainspirował on też do połączenia najbliższego, zaplanowanego na jesień porządkowania szaf z kolejną wymianą zabawek. Wietrzenie zapowiada się więc dubeltowe!

Poprzedni artykułGiga-ntyczne wsparcie
Następny artykułPółkolonie na całego
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.